Krispol 1. Liga. Oficjalnie: BKS Visła Bydgoszcz zbroi się przed walką o awans. Michal Masny z trzyletnim kontraktem
BKS Visła Bydgoszcz rozpoczęła budowę drużyny na następny sezon. Klub znad Brdy zbroi się przed walką o awans do PlusLigi. W realizacji tego celu ma pomóc Michal Masny - słowacki rozgrywający właśnie podpisał trzyletni kontrakt.
- Na moją decyzję wpływ miało kilka czynników: wizja rozwoju drużyny przedstawiona przez prezesa Jurkiewicza, sposób prowadzenia klubu i uporządkowanie spraw z przeszłości, ale także rozmowa, jaką odbyliśmy wspólnie z panią wiceprezydent Iwoną Waszkiewicz. Cieszę się, że tutaj wszystkim zależy na przyszłości siatkówki, zwłaszcza że od jakiegoś czasu to jest także moje miasto i swoją przyszłość wiążę z Bydgoszczą - wyjaśnił 40-letni rozgrywający na łamach oficjalnej strony BKS Visły.
Radości nie ukrywa również prezes Wojciech Jurkiewicz. - Decyzja Michala jest dla nas bardzo ważna. Świetny, doświadczony rozgrywający ma ogromne znaczenie dla budowania składu, który ma awansować jak najszybciej do PlusLigi. Ważne jest także to, że ten zawodnik chce z nami zostać na dłużej, a to oznacza stabilizację składu i wpisuje się w naszą długofalową wizję budowy drużyny - dodał.
Kilka dni temu bydgoszczanie ogłosili, że nowym pierwszym szkoleniowcem został Marcin Ogonowski, który przed laty był asystentem Andrzeja Kowala w Asseco Resovii Rzeszów. Zarząd BKS Visły zapewnia, że trwają rozmowy z kolejnymi zawodnikami. Efekty negocjacji powinniśmy poznać w najbliższym czasie.
Wszystkie znaki na niebie wskazują, że najgroźniejszym rywalem tego zespołu w walce o awans będzie LUK Politechnika. Klub z Lublina szykuje kilka dużych wzmocnień - łączeni są m.in. Michał Ruciak, Grzegorz Pająk i Szymon Romać. Bitwa o zwycięstwo w Krispol 1. lidze zapowiada się bardzo ciekawie.
Zobacz także: Transfery. PlusLiga. Czy Trefl Gdańsk już zatrzymał Marcina Janusza? Mamy komentarz prezesa Dariusza Gadomskiego
Zobacz także: Siatkówka. PlusLiga. Oficjalnie: Alberto Giuliani nowym trenerem Asseco Resovii Rzeszów! Emanuele Zanini odchodzi