TAURON Liga. Niesamowita historia w Łodzi. Gospodynie wygrały mecz i seta, w którym przegrywały już 5:15
Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź zgarnęły komplet punktów w meczu z sąsiadującymi z nimi w ligowej tabeli bydgoszczankami. Kluczowy dla losów meczu był trzeci set, w którym przyjezdne prowadziły już 15:5 i nie zdołały "dobić" rywalek.
Podopieczne Piotra Mateli grały taką siatkówkę do jakiej nas przyzwyczaiły - opartą na niezwykle szybkiej grze do skrzydeł i gospodynie wyglądały na ich tle dość "ociężale". Zauważyła to także holenderska rozgrywająca ŁKS-u Commercecon Łódź, uruchamiając coraz częściej swoje środkowe. Po ataku Klaudii Alagierskiej było 12:9. Trener Giuseppe Cuccarini był jednak dla Bongaerts bezwzględny i w środkowej części seta grą łodzianek dyrygowała Aleksandra Pasznik. Brązowe medalistki z ubiegłego sezonu tym razem nie dały się zaskoczyć, a po kiwce swojej liderki, Zaroślińskiej-Król, o drugi czas poprosił trener bydgoszczanek (22:19). Emocji nie brakowało, ale to łodzianki po ataku Serbki wyrównały stan meczu (25:23).
Entuzjazm łodzianek ostudziła Francuska atakująca o hiszpańsko-rumuńskich korzeniach, Alexandra Dascalu (0:4). Niejako w rolę strażaczki gaszącej pożar wcieliła się Agata Wawrzyńczyk. Skład łodzianek po chwili został zupełnie przemeblowany, bo na przyjęciu pojawiła się Gruzinka, Anna Kalandadze. Zmiany nie wpłynęły jednak pozytywnie na grę ŁKS-u Commercecon Łódź, a łodzianki przegrywały w momencie pierwszych zmian powrotnych 4:14. Bydgoszczanki mogły uciszyć łódzką publiczność, ale roztrwoniły znaczną część tej przewagi grając dość niechlujnie. Atmosfera udzieliła się spikerowi, który w pewnym momencie seta zapytał: "Czy ktoś jeszcze siedzi?". I rzeczywiście kiedy zrobiło się po 23 nadzieje biało-czerwono-białych wróciły. Łodzianki dokonały niemożliwego i wygrały tego seta po bloku na Żurowskiej (26:24).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ten film podbija internet. 6-latek szaleje na bieżni mechanicznejTaki obrót spraw dodał siatkarkom ŁKS-u Commercecon Łódź skrzydeł. Po bardzo precyzyjnym plasie Lazović po prostej było 8:3 i to bydgoszczanki musiały wyrzucić z pamięci to, co wydarzyło się przed kilkoma minutami. Wszystko udawało się teraz podopiecznym trenera Cuccariniego, as serwisowy Zaroślińskiej-Król dodatkowo osłabił morale w szeregach Polskich Przetworów Pałac Bydgoszcz (16:8). Łodzianki nauczyły się na błędach rywalek, a zdobycie trzech oczek przypieczętowała atakująca ŁKS-u Commercecon Łódź, zbijając piłkę w 3. metr (25:17).
ŁKS Commercecon Łódź - Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz 3:1 (21:25, 25:23, 26:24, 25:17)
ŁKS: Wójcik, Lazović, Ninković, Bongaerts, Alagierska, Zaroślińska-Król, Strasz (libero) oraz Pasznik, Wawrzyńczyk, Kalandadze, Saad (libero)
Pałac: Dascalu, Ziółkowska, Mazurek, Żurowska, Różyńska, Bidias, Jagła (libero) oraz Mucha, Hawryła, Lijewska
MVP: Aleksandra Wójcik
Zobacz również:
PlusLiga. Kapitalna seria zawiercian dalej trwa. Radomianie pokonani w trzech setach
TAURON Liga: siatkarki Developresu SkyRes na fali. Rzeszowianki nie dały szans legionowiankom