Liga Mistrzyń. Twardy bój na turnieju w Płowdiwie. ŁKS Commercecon Łódź z pierwszą wygraną na koncie
Wielu emocji dostarczył kibicom kolejny mecz ŁKS-u Commercecon Łódź rozegrany w ramach tegorocznej Ligi Mistrzyń. Po wymagającej, pięciosetowej walce podopieczne trenera Giuseppe Cuccariniego okazały się lepsze od bułgarskiej ekipy Maritza Płowdiw.
Do rywalizacji z bułgarską drużyną Łódzkie Wiewióry także przystąpiły po porażce 0:3 pierwszego dnia turnieju w ramach tegorocznej Ligi Mistrzyń. Z jednej strony musiały uznać wyższość tureckiej potęgi VakifBank Stambuł, ale z drugiej strony łodzianki pokazały zaangażowanie i wolę walki, co było dobrym prognostykiem przed kolejnymi potyczkami w ramach rywalizacji w grupie C LM.
Początek spotkania gospodyń turnieju z łódzkimi zawodniczkami zapowiadał wyrównaną walkę. Wymiany były przedłużone, obie drużyny grały cierpliwie i czujnie zwłaszcza w elementach defensywnych. Szybko jednak wyklarowało się to, kto w tym starciu jest faworytem. ŁKS Commercecon prezentował się lepiej w grze blokiem i skuteczniej w ofensywie, dzięki czemu to on wyszedł na prowadzenie (17:11). Do tego podopieczne trenera Lazara Lazarova popełniały sporo błędów własnych, co uniemożliwiało im nawiązanie walki z rywalem. Kropkę nad "i" w tym secie postawiła Aleksandra Wójcik, która zapunktowała w ataku z lewego skrzydła. Łodzianki pewnie wygrały pierwszą partię 25:18.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bójka podczas meczu piłki ręcznej. Kobiet!Druga odsłona meczu nie rozpoczęła się najlepiej dla zespołu prowadzonego przez trenera Giuseppe Cuccariniego. Bułgarskie zawodniczki od początku słały kąśliwe serwisy, z którymi Łódzkie Wiewióry miały problemy. Do tego kilka udanych kontr w wykonaniu gospodyń pozytywnie je nakręciło, co od razu przełożyło się na wynik (12:5). ŁKS Commercecon nie mógł znaleźć argumentów, by przeciwstawić się napędzonym rywalkom. Notował słabą skuteczność w ofensywie, nie był groźny w polu serwisowym. Jasnym punktem zespołu z Łodzi pozostawał jedynie blok, ale to było za mało. Łodzianki przegrały tę partię 20:25.
Dzięki wygranej w drugim secie, gospodynie turnieju w Płowdiw uwierzyły, że w tym meczu można zainkasować komplet punktów. Od razu było to widać w postawie bułgarskiego zespołu, który grał bezkompromisowo i odważnie w ofensywie, a do tego coraz lepiej prezentował się w grze na siatce. Łodzianki trochę przygasły i nie potrafiły wrócić do dyspozycji z pierwszej odsłony spotkania. Trener Giuseppe Cuccarini próbował mobilizować zespół na przerwach, rotował także składem, ale to nie wpłynęło na znaczącą poprawę w grze. ŁKS Commercecon trzecią partię także przegrał 20:25.
Podrażnione wynikiem łodzianki kolejną odsłonę meczu rozpoczęły od mocnego uderzenia (6:0). Wszystko za sprawą dobrych serwisów Klaudii Alagierskiej i twardej gry na siatce ŁKS-u Commercecon. Chociaż gospodynie nie zamierzały odpuścić i cały czas wywierały presję, to polski zespół kontrolował przebieg tego seta (17:10). Jego największą bronią była skuteczna gra blokiem, dzięki której zwycięsko wychodził z trudnych akcji. W drugiej części tej partii bezcenne punkty w ataku ze skrzydeł dołożyła także Katarina Lazović, która w meczu z Maritzą przeżywała różne momenty. Ostatecznie ŁKS Commercecon pewnie wygrał czwartego seta 25:17, doprowadzając do tie-breaka.
W decydującej odsłonie spotkania łodzianki po mocnym początku (5:1) kontynuowały dobrą grę, ciągle wywierając presję na przeciwniku. Sygnały do walki o końcowe zwycięstwo dawała swoim koleżankom Aleksandra Wójcik, która ze skrzydeł atakowała mocno i skutecznie. Do tego Łódzkie Wiewióry grały czujnie i cierpliwie w obronie. Dzięki temu ŁKS Commercecon ani na chwilę na stracił kontroli nad przebiegiem piątego seta. Po udanym zagraniu Aleksandry Wójcik polski reprezentant w Lidze Mistrzyń mógł cieszyć się ze zwycięstwa w tie-breaku 15:10 i z pierwszej wygranej w tegorocznych rozgrywkach.
W czwartek na zakończenie turnieju w Płowdiw ŁKS Commercecon zmierzy się z francuskim zespołem ASPTT Miluza.
Liga Mistrzyń - grupa C - turniej w Płowdiwie - dzień 2:
Maritza Płowdiw - ŁKS Commercecon Łódź 2:3 (18:25, 25:20, 25:20, 17:25, 10:15)
Maritza: Kamenova, Paskova, Barakova, Usheva, Aguilera Carbajal, Milanova, Todorova (libero) oraz Nikolova, Dudova, Drumova.
ŁKS: Bongaerts, Zaroślińska-Król, Alagierska, Ninković, Lazović, Wójcik, Strasz (libero) oraz Kalandadze, Saad, Pacak, Pasznik.
MVP: Aleksandra Wójcik (ŁKS Commercecon Łódź)
***
ASPTT Miluza - VakifBank Stambuł 0:3 (18:25, 16:25, 18:25)
Miluza: Cazaute, Vanjak, Polder, Bugg, Moma Bassoko, Olinga-Andela, Soldner (libero) oraz Viggars, Jaegy, Lamprousi, Novaković, Haak.
VakifBank: Akman, Braga Guimaraes, Haak, Bartsch-Hackley, Rasić, Ognjenović, Aykac (libero).
Liga Mistrzyń, grupa C
# | Drużyna | M | Pkt | Sety | Małe punkty |
---|---|---|---|---|---|
1 | VakifBank Stambuł | 6 | 18 | 18:2 | 498:352 |
2 | ŁKS Commercecon Łódź | 6 | 11 | 12:10 | 501:472 |
3 | ASPTT Miluza | 6 | 6 | 7:13 | 413:466 |
4 | Maritza Płowdiw | 6 | 1 | 6:18 | 452:574 |
Czytaj także:
Liga Mistrzyń. Trener uczestniczył w meczu na odległość. "Łatwiej być na boisku"
Liga Mistrzyń: start z animuszem. Grupa Azoty Chemik Police nie dał szans rywalkom
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.