Liga Narodów. Polki chciałyby rozpocząć turniej na nowo. "To zwycięstwo było nam potrzebne"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Zuzanna Górecka
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Zuzanna Górecka
zdjęcie autora artykułu

Polki wygrały swoje czwarte spotkanie w Lidze Narodów pokonując Tajki. Ponownie oglądaliśmy na boisku Katarzynę Wenerską, a Magdalena Stysiak pozostała na pozycji atakującej. - Na co dzień nie spotykamy się z taką siatkówką - mówiła Zuzanna Górecka.

W tym artykule dowiesz się o:

Biało-czerwone wykorzystały przewagę warunków fizycznych i bardzo pewnie, w trzech setach,  pokonały czerwoną latarnię Ligi Narodów, reprezentację Tajlandii. Niedzielne spotkanie było drugim meczem w kadrze dla tej, która otrzymała bilet "last minute" do Rimini, czyli Katarzyny Wenerskiej.

- To nie jest żadne zaskoczenie. Podjęliśmy taką decyzję, że do Rimini pojedzie Julia Nowicka, która mimo młodego wieku ma największe doświadczenie międzynarodowe i Martyna Łazowska, po naukę. Mieliśmy dylemat, czy dołączy do nich Marta Krajewska czy Kasia Wenerska. Obie na obozie prezentowały się bardzo dobrze, ale w ostatnim momencie straciliśmy Martę. Cieszę się, że Kasia może spuentować tę pracę, którą wykonała w Szczyrku, staramy się zaadoptować ją do gry w szóstce - powiedział po spotkaniu trener naszej reprezentacji, Jacek Nawrocki.

W meczu z reprezentacją Tajlandii z kwadratu dla rezerwowych poczynania koleżanek oglądała Malwina Smarzek. Siła ofensywna Polek okazała się wystarczająca i bez wicemistrzyni Włoch w składzie, dlatego ta decyzja wydaje się w pełni uzasadniona.

ZOBACZ WIDEO: Żona Wilfredo Leona: Cenię w nim przede wszystkim dobre serce

- Staramy się rozsądnie dysponować siłami dziewczyn. Mamy dwa sposoby grania, jeden z co najmniej dwiema atakującymi i drugi, który prezentowaliśmy w meczu z reprezentacją Tajlandii. Staramy się poprzez te dwa systemy wycisnąć z tego zespołu wszystko co możliwe - podkreślił selekcjoner biało-czerwonych.

Choć tym razem Magdalena Stysiak wystąpiła na pozycji atakującej, to najskuteczniejszą zawodniczką meczu była Zuzanna Górecka (18 zdobytych punktów). Oto co liderka naszej reprezentacji w tym meczu mówiła po jego zakończeniu.

- Myślę, że to było bardzo dobre spotkanie z naszej strony. Trudno gra się z drużyną, która gra tyle kombinacji, my na co dzień nie spotykamy się z taką siatkówką. Wyszłyśmy z tego obronną ręką i wygrałyśmy. Wielki szacunek dla Kasi (Wenerskiej - przyp. red.), bo nie ma łatwego zadania, ale poradziła sobie świetnie. Takie zwycięstwo było nam potrzebne i mam nadzieję, że kolejne mecze będą wyglądały podobnie - stwierdziła przyjmująca reprezentacji Polski.

Zobacz również: Liga Narodów: Amerykanki uciekły całej stawce. Doszło do dreszczowca Liga Narodów: debiut w reprezentacji Polski i od razu z Brazylią. Katarzyna Wenerska: Nie było czasu na rozmyślanie

Źródło artykułu:
Czy Magdalena Stysiak stanowi większe wzmocnienie reprezentacji grając na pozycji atakującej, niż na przyjęciu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (3)
avatar
Józef Czaszkiewicz
14.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To zwycięstwo było potrzebne przede wszystkim Nawrockiemu, jako alibi, że jednak kilka punktów ugrał w tej Lidze Narodów i chce jeszcze posiedzieć na stołku i pobierać pensyjkę trenera kadry! Czytaj całość
avatar
tomco23
14.06.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
3 mecze do konca a te chca zaczac turniej na nowo . trzeba sie bylo wczesniej obudzic ,a nie zyc w letargu  
Singo13
14.06.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brak tej skrzywionej pi....ki dobrze wpływa na grę pozostałych