Liga Narodów. Vital Heynen o zarzutach Earvina N'Gapetha. "To całkowite przeciwieństwo mojego podejścia do życia"
- Nigdy w życiu nie zwróciłem się do kogoś w ten sposób - mówi Vital Heynen o zarzutach Earvina N'Gapetha. Gwiazdor reprezentacji Francji zarzucił trenerowi Polaków, że ten używał słowa "Murzyn" w stosunku do ludzi z obsługi turnieju w Rimini.
Heynen postanowił szybko zareagować na oskarżenia Francuza. "Ten jeden raz chcę odpowiedzieć na coś, co napisano w internecie. W całym swoim życiu nigdy nie obraziłem nikogo na tle rasistowskim. Mocno wierzę w równość wszystkich ludzi, bez względu na ich kolor skóry, religię czy pochodzenie. Dziękuję" - napisał Belg.
Gdy poprosiliśmy selekcjonera Biało-Czerwonych o szerszy komentarz do sprawy, Heynen powiedział: - Postanowiłem wyjaśnić tę sprawę, zanim historia zacznie żyć własnym życiem. Zostałem oskarżony o użycie słowa, którego nie użyłem nigdy. Być może N'Gapeth czegoś nie dosłyszał, nie zrozumiał. Twierdzi, że od kogoś o tym usłyszał. A ja jestem w stu procentach pewien, że takie słowa z moich ust nie padły.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jej zdjęcia potrafią rozgrzać kibiców- To, co zarzuca mi N'Gapeth, jest całkowitym przeciwieństwem mojego podejścia do ludzi. Przez całe życie jestem otwarty na osoby wszystkich wyznań i o wszystkich kolorach skóry. Ludzie mnie ciekawią, podróżując po świecie, bardzo lubię ich poznawać. Te oskarżenia to nieporozumienie. Nigdy, przenigdy nie powiedziałbym tak o osobie o ciemnym kolorze skóry - dodał Heynen.
Trener polskiej reprezentacji nigdy nie dał powodów, by choćby podejrzewać go o ksenofobię i rasizm. Przez kilka lat pracy z naszą drużyną dał się poznać jako bardzo otwarty i pogodny człowiek, który uwielbia kontakt z ludźmi.
Dla osób, które znają Belga, oskarżenia N'Gapetha wydają się co najmniej dziwne.
Czytaj także:
Tokio 2020. Vital Heynen podjął decyzję ws. składu na igrzyska. Bez mistrza świata
Liga Narodów. Zagraniczne media po meczu Polska - Francja: liczne dyskusje przy siatce, Francja miała co świętować