Bez niespodzianki w Warszawie. Powrót Projektu na zwycięską ścieżkę

W meczu 5. kolejki PlusLigi Projekt Warszawa pokonał 3:1 LUK Politechnikę Lublin. Warszawianie nie zagrali olśniewająco, ale do zdobycia kompletu punktów to wystarczyło.

Anna Bagińska
Anna Bagińska
Siatkarze Projektu Warszawa WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Siatkarze Projektu Warszawa
Spotkanie beniaminka z brązowym medalistą PlusLigi rozpoczęło się dobrze dla gospodarzy. Udane ataki Dusana Petkovicia i zagrywka Angela Trinidada dały prowadzenie 4:0. Od stanu 13:9 miejscowi stracili cztery punkty z rzędu i o czas poprosił Andrea Anastasi. Niewiele to dało, bo lublinianie zapomnieli o nerwach z początku meczu i grali skuteczniej. Dużo dobrego dało wejście na boisko Jakuba Wachnika. W końcówce po skutecznym bloku LUK prowadził 22:19. Warszawianie zdołali doprowadzić do remisu i set skończył się grą na przewagi. Udane zbicie Milana Katicia i autowy atak Igora Grobelnego zakończyły tę partię wygraną gości 31:29.

Druga odsłona meczu po kilku wyrównanych akcjach zaczęła przechylać się na korzyść gospodarzy. Po tym jak Bartosz Kwolek skończył przechodzącą piłkę, jego zespół prowadził 13:11. W końcówce ta różnica jeszcze się zwiększyła. W dodatku goście sami oddali kilka punktów po prostych błędach. Po jednym z takich właśnie "kiksów" stołeczni mieli pierwszą piłkę setową, którą chwilę później wykorzystał Dusan Petković.

Trzeci set do stanu 10:10 był wyrównany. Udane akcje Bartosza Kwolka i skończona przez Andrzeja Wronę kontra dały Projektowi prowadzenie 15:12. Po skutecznym bloku Piotra Nowakowskiego było już 19:14. I wtedy przytrafił się warszawiakom przestój, który mógł okazać się kosztowny w skutkach. Po prostym błędzie miejscowi mieli tylko punkt przewagi 22:21. Wtedy jednak swoją klasę pokazał po raz kolejny w tym meczu Dusan Petković, a ostatni atak zakończył Jan Fornal.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielka awantura w meczu dzieci!

Gospodarze od początku czwartej partii wyszli na trzypunktowe prowadzenie po asie Bartosza Kwolka 5:2. Lublinianie jednak cały czas gonili wynik. Nie podłamała ich strata Wojciecha Włodarczyka, który w poprzedniej partii musiał opuścić boisko z powodu silnych skurczy nóg. Przyjmujący LUK zdobył 13 punktów i dużo przyjmował, więc jego strata była widoczna. Miejscowi powoli acz konsekwentnie zmierzali do wygranej w tym secie i całym meczu. Spotkanie zakończyła punktowa zagrywka Jana Fornala.

Projekt Warszawa - LUK Lublin 3:1 (29:31, 25:19, 25:22, 25:19)

Projekt: Trinidad, Petković, Wrona, Nowakowski P., Kwolek, Grobelny, Wojtaszek (libero) oraz Superlak, Blankenau, Janikowski, Fornal

LUK: Gniecki, Filipiak, Sobala, Nowakowski J., Katić, Włodarczyk, Watten (libero) oraz Wachnik, Romać, Peszko, Stajer, Gregorowicz (libero)

MVP: Dusan Petković

Czytaj także:
-> Zostało im tylko ośmiu zdrowych siatkarzy, ale muszą zagrać
-> Wyrównana batalia w Zawierciu. O zwycięstwie zadecydował tie-break

Czy LUK Lublin awansuje do fazy play-off?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×