Europejscy giganci i siatkarskie kopciuszki - rusza Liga Mistrzów

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński

Grupa B: Dynamo Moskwa, Paris Volley, VfB Friedrichshafen, Ziraat Bankasi Ankara 

W grupie B słabeuszy nie ma. Na pierwszy plan wybija się jednak zawsze silne moskiewskie Dynamo. W rosyjskim zespole roi się od obecnych i byłych kadrowiczów Sbornej, a liderem ma być nie kto inny jak świetny w okresie reprezentacyjnym Iwan Zajcew.

Niemieckie VFB nie jest może tak silne jak przed 8 laty, gdy zdobywało Ligę Mistrzów, ale wracający do ojczyzny Bjoern Andrae i jego koledzy są w stanie wygrywać z najlepszymi. Podobnie zresztą jak Paris Volley z jednym z najlepszych graczy tegorocznych ME Mitją Gasparinim. Na dokładkę Ziraat Bankasi Ankara. Turcy otrzymali przed sezonem dziką kartę, ściągnęli do klubu Marcusa Nilssona oraz Jeroena Rauwerdinka i będą liczyć się w walce o awans. Kibice już zacierają ręce na starcia w najbardziej wyrównanej z grup. Nie należy spodziewać się zbyt wielu trzysetowych pojedynków.

Kto wygra Ligę Mistrzów siatkarzy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)