Tym razem libero dąbrowianek i córka Magdaleny Śliwy nie spisała się tak dobrze, jak we wcześniejszych spotkaniach Taurona MKS-u. W ocenie naszych korespondentów Lemańczyk podczas meczu z Legionovią Legionowo nie brylowała w obronie i nie była w stanie utrzymać płynności gry swojego zespołu. A do tego zawodziła w przyjęciu zagrywki: na 18 odbiorów libero MKS-u trzykrotnie oddawała punkty po niepewnych zagraniach (33 procent przyjęcia pozytywnego, 17 perfekcyjnego), co jest jej najgorszym wynikiem w tym sezonie.