Polacy szaleją na skoczni. Małysz ma jednak zmartwienie
Polscy skoczkowie kapitalnie spisali się podczas wtorkowych kwalifikacji do konkursu w Innsbrucku. Ich dyspozycję przed kamerą Eurosportu skomentował prezes PZN, Adam Małysz. Podzielił się też swoim zmartwieniem.
- Innsbruck jest jedną z ulubionych skoczni naszych zawodników. Kamil zawsze się tutaj dobrze czuje i pokazał, że faktycznie ta jego forma cały czas zwyżkuje. Dawid oddał jeden z najlepszych skoków w turnieju - przyznał przed kamerą Eurosportu Adam Małysz, który pojawił się osobiście na austriackiej części turnieju.
Słabszy dzień na skoczni miał z kolei Piotr Żyła. 113,5 metra w kwalifikacjach dało mu dopiero 27. miejsce. - Piotrek musi się obudzić, ale twierdzi, że konkurs jest jutro - przekazał prezes Polskiego Związku Narciarskiego.
Małysz podzielił się też swoim zmartwieniem przed zawodami w Innsbrucku. - Są prognozy gorsze, według których ma bardziej kręcić i wiać - dodał.
Konkurs 71. Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku rozpocznie się w środę o godzinie 13:30. Wcześniej rozegrana zostanie seria próbna.
Czytaj także:
- Puchar Świata w Zakopanem uratowany
- Johaug ogłosiła radosną nowinę. "Przewyższa wszystkie złota"
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)