Prace na słynnym polskim obiekcie. Koszt to 53 mln zł

Zdjęcie okładkowe artykułu: Archiwum prywatne / Piotr Woźniak / Skocznia w Wiśle im. Adama Małysza
Archiwum prywatne / Piotr Woźniak / Skocznia w Wiśle im. Adama Małysza
zdjęcie autora artykułu

Skocznia im. Adama Małysza w Wiśle potrzebuje natychmiastowego remontu. Prace już się rozpoczęły. Jak informuje sport.tvp.pl, mają pochłonąć około 53 miliony złotych. Ich koniec zaplanowano na czerwiec 2024 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Choć na skoczni w Wiśle co roku odbywają się konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich, to obiekt swoje najlepsze lata ma już za sobą. Od 2008 roku stanowi on bazę treningową reprezentacji Polski, a trenują na nim także inne kadry. Nie jest tajemnicą, że skocznia wymaga remontu.

O ten już od kilku miesięcy zabiegał Adam Małysz. Prezes PZN zapewniał, że skocznia w Wiśle Malince doczeka się niezbędnej modernizacji. Prace już się rozpoczęły. Dotyczą one zeskoku i wybiegu. Wymaga to wyburzenia całego zeskoku aż od progu, a następnie wybudowania nowego.

Prace budowlane podzielone są na etapy, by bez przeszkód rozegrać styczniowe zawody Pucharu Świata. W pierwszym etapie planowany jest remont zeskoku i instalacji wodnej do naśnieżania i zraszaniu igielitu.    ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co oni wymyślili?! Zobacz, co robią ci koszykarze

Planowane są także prace dotyczące wymiany kolejki, która umożliwia transport skoczków na wybieg skoczni. Obiekt ma być dostępny tylko w styczniu przyszłego roku, a potem znów toczyć się będą prace.

- Całkowity remont planujemy zakończyć w czerwcu 2024 roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem zamkniemy się z pracami w niecały rok. Koszt inwestycji wyniesie około 53 milionów złotych brutto. Ta jest w pełni finansowana ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Dokładamy starań, by wszystko co się pojawi było nowe i trwałe. Trzeba wziąć pod uwagę, że połowa pieniędzy zostanie przeznaczona na kolej. Będzie to winda skośna- podobna do tej ze skoczni Bergisel w Innsbrucku - powiedział Tomasz Laszczak, dyrektor COS OPO w Szczyrku.

Zainwestowane zostaną też pieniądze w trasy biegowe w Szczyrku, gdzie będzie można organizować imprezy rangi międzynarodowej, w tym nawet mistrzostwa świata.

Zawody PŚ w skokach narciarskich w ramach polskiego turnieju odbędą się w Wiśle 13 i 14 stycznia 2024 roku. Potem skoczkowie przeniosą się do Szczyrku (17 stycznia), a w dniach 20-21 stycznia zawodników gościć będzie Zakopane.

Czytaj także: Nie żyje rewolucjonista skoków narciarskich Koszmar Polki. Pokazała zdjęcie ze szpitala

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
yes
16.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tytułowymyśliwacz decyduje o słynności!?! Czytaj całość
avatar
FAN SPEEDWAYA nr 1
15.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
SZKODA NA TĘ WIOCHĘ TYLE KASY.TO POWINNO TRAFIĆ NA SKOCZNIE ZAKOPIAŃSKIE.BA..ALE ADAŚ CHCE SKOCZNIE POD SWOIM OKNEM..(((