Nie tylko polscy skoczkowie mają problemy. Co się dzieje z tym Niemcem?
Markus Eisenbichler to zawodnik, który odnosił spore sukcesy na światowych skoczniach. Jednak w ostatnim czasie mocno obniżył loty. O jego aktualnej dyspozycji w krytycznych słowach wypowiedzieli się Stefan Horngacher i Sven Hannavald.
Zamiast na konkursy Pucharu Świata Eisenbichler poleciał na zawody Pucharu Kontynentalnego. Na nich również nie osiągnął wybitnych rezultatów. Zajmował bowiem odpowiednio 14., 23., 16. i 26. pozycję.
Wyniki doświadczonego skoczka w mocnych słowach skomentował Horngacher, który udzielił wypowiedzi portalowi sport.de. - To dla mnie niezrozumiałe, że nie potrafi niczego poskładać - powiedział trener.
- Często wiele rzeczy ukrywa. Musimy porozmawiać o tym, dokąd zmierza ta podróż. Liczy się wydajność, tak po prostu jest. Nie ma znaczenia, ile medali wisi u niego w domu - dodał austriacki szkoleniowiec.
Krytycznie na temat Eisenbichlera wypowiedział się także Sven Hannawald, który obecnie jest ekspertem przy telewizji ARD. - Z zewnątrz naprawdę nie rozumiem, na czym polega problem. Jest do bani. Są to sprawy osobiste, które pozostawiają wiele znaków zapytania - powiedział agencji DPA.
A trener Horngacher wyjawił, że "Eisei" już latem miał problemy z treningami. Pojawiły się także kłopoty z kolanem. Do tego ten doświadczony skoczek ukończył we wrześniu szkolenie umożliwiające awans na wyższy szczebel w policji federalnej i od tego czasu może się nazywać komisarzem.
Czytaj także:
Nie podaje ręki Rosjankom. Jasna deklaracja ukraińskiej tenisistki
Murray wskazał ulubionego piłkarza z czasów młodości. "Absolutny geniusz"
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)