Dyskwalifikacja Niemca? Horngacher tylko się odwrócił
Andreas Wellinger wygrał pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni, ale po jego zakończeniu zastanawiano się, czy w ogóle powinien brać w nim udział. O komentarz został poproszony Stefan Horngacher. Trener Niemców zareagował w stanowczy sposób.
Norweski portal NRK przekazał, że Wellinger miał dziurawy kombinezon podczas czwartkowych kwalifikacji. Zdaniem ekspertów mógł zostać za to zdyskwalifikowany, a to pozbawiłoby go szansy na triumf w całym Turnieju Czterech Skoczni (więcej o tym pisaliśmy tutaj).
Jak według Wellingera powstała dziura w kombinezonie w okolicach jego prawej pachy? - To dlatego, że za bardzo świętowałem po skoku - powiedział Niemiec.
Dziennikarze portalu NRK poprosili o komentarz w tej sprawie Stefana Horngachera. Trener reprezentacji Niemiec nie pozwolił nawet reporterowi dokończyć pytania.
Gdy norweski dziennikarz jeszcze je zadawał, austriacki szkoleniowiec naszych zachodnich sąsiadów błyskawicznie wycofał się z dalszej rozmowy. 54-latek po prostu odwrócił się i odszedł, jakby czekały na niego inne sprawy.
W niedzielę najlepsi skoczkowie narciarscy świata przeniosą się do niemieckiego Garmisch-Partenkirchen. O godz. 13:45 rozpoczną się kwalifikacje. Drugi konkurs Turnieju Czterech Skoczni zaplanowano w Nowy Rok o godz. 14:00. Relacje tekstowe na żywo na portalu WP SportoweFakty.Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)