Polski skoczek odsunięty. Wszystko przez wywiad
Jakub Wolny po piątkowych kwalifikacjach w Wiśle udzielił wypowiedzi, która uderzyła w sztab kadry B. Stanowczo zareagował na to Polski Związek Narciarski.
- Ciężko. Staram się skakać w miarę po swojemu. Jak dostaję jakieś wskazówki od naszego trenera, to jest tylko gorzej. On o nas też nieraz brutalnie mówił - wypalił.
- Trochę za dużo chaosu jest u nas w grupie. Trudno samemu na swoje czucie skakać, bo tak to można skakać w FIS Cup. Ciężko się skomunikować z naszymi trenerami. Nie mówię o trenerach z kadry A, tylko z kadry B - dodał.
W sobotę Polski Związek Narciarski stanowczo zareagował na wypowiedź Wolnego, potwierdzając swoje zaufanie do trenerów - Davida Jiroutka i Radka Zidka. Wolny został oddalony od zawodów i szkolenia w kadrze B do zawodów FIS Cup w Szczyrku (3-4 lutego).
"Polski Związek Narciarski potwierdza zaufanie do kompetencji i pracy trenera kadry B w skokach narciarskich. W związku z publicznymi wypowiedziami Jakuba Wolnego podważającymi zaufanie do pracy trenera kadry B, informujemy, że decyzją sztabu trenerskiego i prezesa PZN zawodnik zostaje odsunięty od zawodów i szkolenia w kadrze B do zawodów FIS CUP w Szczyrku" - czytamy w komunikacie.
"Utrzymany zostaje jego status zawodnika. Otrzyma plany treningowe i będzie w tym czasie pracował indywidualnie, a podczas treningów na skoczni będzie pod opieką trenerów bazowych" - dodano.
Decyzja PZN oznacza jednocześnie, że Wolny - mimo kwalifikacji - nie wystąpi w niedzielnych zmaganiach indywidualnych. Na starcie zobaczymy więc 49 zawodników.
Czytaj także: Zauważyłeś? Zmiana u Stocha rzuciła się w oczy
ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranieKibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)