Niemiec Severin Freund najlepszy w Klingenthal, Maciej Kot tuż za podium

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Podwójne powody do radości mieli niemieccy kibice w Klingenthal. Ostatni konkurs letniej Grand Prix wygrał Severin Freund, natomiast w klasyfikacji generalnej cyklu triumfował Andreas Wank.

Sukces Severina Freunda nie był zagrożony właściwie ani przez chwilę. Niemiec, który w tegorocznej edycji Grand Prix nie startował zbyt regularnie, prowadził już po pierwszej serii, w której popisał się skokiem na odległość 137 metrów. W drugiej kolejce niektórzy rywale lądowali wprawdzie dalej, jednak Freund posiadał bezpieczną przewagę i skok na 136,5 metra pozwolił mu przypieczętować zwycięstwo.

Wśród tych, którzy w finałowej serii znacząco się poprawili, byli Taku Takeuchi i Thomas Morgenstern. Japończyk w decydującym skoku lądował po pokonaniu aż 139,5 metra, co było najlepszym wynikiem całego konkursu i dało mu awans na drugą pozycję. Z kolei Austriak po pierwszej serii był dopiero trzynasty, jednak po przerwie w swym drugim skoku wyrównał wcześniejsze osiągnięcie Freunda i także przesunął się na podium.

Po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazał się Maciej Kot - zwycięzca z Hinzebach tym razem był czwarty. Nasz obecnie najlepszy zawodnik plasował się tuż za podium już na półmetku zawodów i kibice mogli liczyć po cichu, że Polak znów znajdzie się w najlepszej trójce. Nieco słabsza druga próba sprawiła jednak, że Kot nie mógł już wyprzedzić Takeuchiego i Morgensterna, lecz czwartą pozycję także można uznać za bardzo dobrą.

W Klingenthal punkty wywalczyło jeszcze dwóch naszych skoczków. Pierwszy skok nie udał się zbytnio Kamilowi Stochowi, jednak w drugiej kolejce zdołał się on znacząco poprawić i ukończył zmagania na jedenastym miejscu. Odwrotnie stało się natomiast w przypadku Piotra Żyły, który w finałowym skoku spisał się poniżej oczekiwań i spadł na dwudziestą szóstą pozycję. W drugiej serii nie oglądaliśmy Bartłomieja KłuskaDawida Kubackiego, którzy nie zmieścili się w najlepszej trzydziestce.

W środę najszczęśliwszym człowiek nie był jednak w Klingenthal żaden z wymienionych. Wspólnie z rodziną największy sukces w karierze fetował bowiem Andreas Wank, który mimo piętnastego miejscu utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej Grand Prix. Niemiec zapewnił sobie triumf dzięki świetnej postawie w pierwszej części letniego sezonu. Najwyżej z Polaków sklasyfikowany został Kot - ukończył cykl na piątej pozycji z dwoma zwycięstwami na koncie odniesionymi w Wiśle i Hinzenbach.

Wyniki konkursu w Klingenthal:

Miejsce Zawodnik Kraj Nota Skoki
1Severin FreundNiemcy272,5137,0/136,5
2Taku TakeuchiJaponia266,8135,5/139,5
3Thomas MorgensternAustria256,9130,0/137,0
4Maciej KotPolska256,4133,0/130,0
5Jaka HvalaSłowenia253,7138,5/130,0
6Reruhi ShimizuJaponia253,1137,5/128,5
7Richard FreitagNiemcy253,0133,5/134,0
8Jurij TepesSłowenia249,4126,0/136,5
9Andreas KoflerAustria247,5128,5/133,5
10Michael HayboeckAustria245,7136,0/131,5
11Kamil StochPolska244,9129,5/133,0
27Piotr ŻyłaPolska224,2131,0/124,5
31Bartłomiej KłusekPolska112,3127,0
37Dawid KubackiPolska107,0122,5
Źródło artykułu:
Komentarze (0)