LGP: Dublet gospodarzy, Kamil Stoch tuż za Janne Ahonenem w Hinterzarten

Po zawodach pań i drużynowym mikście na skoczni w Hinterzarten przyszła pora na indywidualną rywalizację mężczyzn - jedyną konkurencję z udziałem reprezentantów Polski. Kibice zgromadzeni pod słynną "Adlerachanze" tradycyjnie już dobrze się bawili, oglądając wiele wspaniałych skoków. Pierwszoplanowe role odegrali w niedzielę Niemcy, którzy zajęli dwie czołowe pozycje.

Po zasłużony triumf przed własną publicznością sięgnął Richard Freitag, który prowadzenie objął już na półmetku, uzyskując 105,5 metra. Podopieczny Wernera Schustera w finałowej rundzie tylko dopełnił formalności, popisując się aż 108-metrową próbą. Drugi stopień podium należał do Andreasa Wellingera, a trzecie miejsce zajął Matjaz Pungertar. Rewelacyjny Słoweniec w sobotę poprowadził swój zespół do sukcesu w konkursie mieszanym, a dzień później tylko potwierdził swoje nieprzeciętne możliwości. Na ogromne słowa pochwały zasługuje także Janne Ahonen. Fin rozpoczął skakanie na igelicie od siódmej pozycji, dając do myślenia sceptykom wątpiącym w jego udany powrót.

Pozytywnie należy ocenić inaugurację letniego sezonu w wykonaniu Polaków, od których aż roiło się na przełomie pierwszej i drugiej "10". Najwyżej z biało-czerwonych sklasyfikowano Kamila Stocha i Macieja Kota, doskonałą dyspozycję potwierdził dwunastą lokatą Krzysztof Biegun, a "oczko" niżej znalazł się zwycięzca piątkowych kwalifikacji - Dawid Kubacki. Punkty do klasyfikacji łącznej cyklu zdołał wywalczyć też Bartłomiej Kłusek, z kolei sztuka ta nie udała się Piotrowi Żyle i Krzysztofowi Miętusowi.

Następny przystanek igelitowego Pucharu Świata już 2-3 sierpnia w Wiśle.           Wyniki konkursu w Hinterzarten:

Klasyfikacja Pucharu Narodów:

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.