Dawid Kubacki: Decyzja nie wpłynie na moje relacje z Klimkiem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wiele kontrowersji wywołała decyzja Łukasza Kruczka, by do Soczi zabrać Dawida Kubackiego, a nie Klemensa Murańkę. Niektózy kibice uważają taki ruch za błędny.

- Nie chcę tego komentować. Osobiście takie głosy do mnie nie doszły. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie. Ja skupiam się tylko na tym, aby moja forma rosła i moje skoki były coraz lepsze - powiedział Kubacki w rozmowie z Gazetą Krakowską.

Skoczek nie miał okazji rozmawiać z młodszym kolegą. - Zaraz po konkursie w Zakopanem rozjechaliśmy się do domów. Nie sądzę, jednak żeby ta decyzja miała negatywny wpływ na nasze relacje. Dziś padło na mnie, innym razem trener może postawić na niego. Mamy szeroką kadrę i na pewno trener Kruczek nie miał łatwego zadania - wyjaśnił.

Cała rozmowa z Gazetą Krakowską.

Jesteśmy na Facebooku, dołącz do nas.

Źródło artykułu: