Kamil Stoch w święta nie myśli o kontuzji: To czas na duchową odnowę
Podczas Bożego Narodzenia nie ma czasu na myślenie o kontuzji. Kamil Stoch spędza tegoroczne święta na duchowej odnowie i spotkaniach z najbliższymi.
- Z rodziną w ciepłej atmosferze postaram się odłączyć, nie myśleć, skupić na spędzaniu miłego czasu, a przede wszystkim na duchowej odnowie - przyznaje dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi.
Oczywiście w domu Stochów nie może zabraknąć tradycyjnych zwyczajów świątecznych, chociaż liczba 12 dań podczas kolacji raczej nie jest przestrzegana. No chyba, że... - Jeśli mamy kompot, a w kompocie wiśnie, to można liczyć jako dwa! - żartuje zawodnik z Zębu.Niedługo po tej rozmowie kontuzja kostki odnowiła się - podczas treningu na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Choć w licznych wywiadach lider kadry Łukasza Kruczka nie krył rozczarowania z powodu opuszczonych konkursów, to święta są dla niego czasem, w którym o smutku nie może być mowy. - Święta to święta. To czas dla rodziny, dla bliskich. Ponadto czas dla mnie na odpoczynek i duchowe przeżycia - podkreśla Stoch i na pytanie o stan zdrowia odpowiada pewnie: - Bardzo dobrze, dziękuję!
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)