Anders Jacobsen zdołowany odsunięciem od składu. "Mogłem wygrać na dużej skoczni"

Próżno szukać nazwiska Andersa Jacobsena na liście startowej czwartkowego konkursu na dużej skoczni - Alexander Stoeckl dał szansę innym zawodnikom. Norweg nie kryje rozgoryczenia brakiem szansy.

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński
W Nowy Rok Anders Jacobsen zadziwiał świat swoimi odległościami i wygrał w Garmisch-Partenkirchen (później wyszły na jaw kontrowersje związane z jego kombinezonem). W lutym triumfował na mistrzostwach Norwegii, ale na mamucim obiekcie w Vikersund przyszedł nagły kryzys. Próba przestawienia się na mniejsze skocznie w Falun nie przyniosły efektu - na mistrzostwach świata na K90 Jacobsen był dopiero dziewiętnasty.
Poprawki na dużym obiekcie nie będzie - we wtorkowy wieczór Alexander Stoeckl zdecydował się odsunąć niedawnego lidera od składu i postanowił dać szansę mistrzowi świata juniorów Johannowi Andre Forfangowi. Jacobsen nie może pogodzić się z tą decyzją i nie kryje rozgoryczenia tym, że szkoleniowiec nie dał mu możliwości rehabilitacji. - Potrzebowałem trochę czasu dla siebie. Wziąłem prysznic, zjadłem kolację, potem poszedłem na długi spacer, następnie po powrocie leżałem w łóżku i próbowałem pozbierać swoje myśli - powiedział Jacobsen.

Trener Stoeckl przyznał mediom, że po przekazaniu swojemu skoczkowi decyzji o odsunięciu go od składu na zawody na dużym obiekcie nie było okazji do rozmowy, gdyż Jacobsen jej po prostu nie chciał. Norweg rzeczywiście nie miał ochoty dyskutować ze szkoleniowcem i wciąż czuje żal. - Nadal jest dość ciężko. Byłem gotowy na nowy krok. Czuję, że jestem niezwykle blisko formy, którą straciłem. Znam swój potencjał, mogłem wygrać konkurs na dużej skoczni. Przykre, że nie dostałem szansy.

Jacobsen spędził środę głównie na odreagowywaniu decyzji Stoeckla przerzucając w samotności kolejne kilogramy na siłowni. Co dalej z karierą? - Nie zdecydowałem tego jeszcze. Są duże rozbieżności między moimi wynikami. Gdy jestem w formie potrafię być najlepszym skoczkiem świata. Gdy ją tracę nie wchodzę do drugiej rundy. To źle - powiedział Norweg. W tej chwili nie wiadomo jeszcze czy Jacobsen będzie skakał w sobotnim konkursie drużynowym i czy w ogóle spróbuje powalczyć o miejsce w składzie swojej reprezentacji na te zawody.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy Alexander Stoeckl słusznie odsunął Andersa Jacobsena od składu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×