LGP w Ałmatach: Stefan Kraft prowadzi na półmetku zawodów

W serii próbnej najlepszy okazał się Robert Kranjec. Słoweniec uzyskał 125 metrów. Tuż za jego plecami znaleźli się Kento Sakuyama i Stefan Kraft. Różnice między skoczkami były niewielkie co zapowiadało pasjonującą rywalizację w konkursie głównym.

W treningu jury ustawiło dość asekuracyjnie rozbieg na 20. belce. Sędziowie wzięli jednak pod uwagę wzmagający się wiatr z góry skoczni i pierwszą serię rozpoczęto z platformy startowej o numerze 24. Dzięki takiej decyzji bardzo szybko kibice doczekali się dalekiego skoku. Z numerem 3. Manuel Fettner doleciał aż do 131 metra. Austriaka na prowadzeniu zmienił Pascal Kaelin. Szwajcar wylądował pół metra dalej. Mniej więcej w połowie stawki zawody zostały przerwane, gdyż na skoczni Gornij Gigant diametralnie zmieniły się warunki. Z około 1 m/s w plecy zawodnicy dostawali o takiej samej sile podmuchy wiatru pod narty. Wobec tego jury obniżyło rozbieg z 24. aż na 11. belkę, a zawodnicy otrzymywali 48,2 pkt rekompensaty. Wobec takiego rozwoju sytuacji "tylko" 124 metry Anze Laniska wystarczyło, by Słoweniec objął prowadzenie.

Czołówka I serii skakała z belki o numerze 15, ponieważ wiatr zdecydowanie zelżał i dodatkowo zaczął bardzo kręcić. W tych zmiennych warunkach najlepiej poradził sobie Stefan Kraft, który uzyskał 125 metrów.

Dwie kolejne pozycje są obsadzone dość zaskakującymi nazwiskami. Moment dużej rekompensaty ze obniżony rozbieg i ruch powietrza pod narty wykorzystali Ilmir Hazetdinov i Yumu Harada. Rosjanin i Japończyk plasują się odpowiednio na drugim i trzecim miejscu. W drugiej serii podium zaatakuje Kento Sakuyama, który aktualnie jest na czwartej pozycji. Dopiero siódme miejsce zajmuje Robert Kranjec. Słoweniec niemal w obojętnych warunkach doleciał do 123 metra.

Wyniki I serii:

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)