PŚ w Lahti: Polacy znów na podium w konkursie drużynowym?
W sobotę Biało-Czerwoni staną przed szansą po raz czwarty w ciągu ostatnich pięciu lat uplasowania się na podium zespołowych zawodów w Lahti. Pierwsza seria konkursu, w którym wystąpi 10 drużyn, ma rozpocząć się o 16:30 czasu polskiego.
W pierwszym konkursie indywidualnym w Lahti najlepiej z Biało-Czerwonych zaprezentował się Stefan Hula. Pochodzący ze Szczyrku zawodnik nawiązał do najlepszych wyników w tym sezonie, kończąc piątkowe zmagania na 14. pozycji. W trzeciej dziesiątce zostali sklasyfikowani Andrzej Stękała, Kamil Stoch i Klemens Murańka. Ostatni z wymienionych może mówić o sporym niedosycie, bowiem na półmetku rywalizacji zajmował 15. lokatę.
Polacy nie są bez szans w walce o czołową trójkę, bowiem poza Norwegami trudno znaleźć reprezentację w której nie brakuje słabych ogniw. Jeśli zawodnicy Alexandra Stoeckla utrzymają poziom z piątku, mogą być spokojni o drugie w tym sezonie zwycięstwo w zmaganiach zespołowych. W poprzedniej tego typu rywalizacji w Oslo triumfowali Słoweńcy.
W sobotę podopieczni Gorana Janusa mają szansę na podium, ale trudno będzie im włączyć się do walki o zwycięstwo. Z pewnością mocno podrażniony do zawodów przystąpi Peter Prevc, który w piątek nie utrzymał prowadzenia po pierwszej serii. W walce o czołową trójkę powinni liczyć się także Niemcy (triumfatorzy konkursów drużynowych w Klingenthal i Willingen), Japończycy oraz Austriacy, prowadzeni przez triumfatora pierwszego indywidualnego konkursu w Lahti Michaela Hayboecka.W każdej z wyżej wymienionych drużyn, oprócz Norwegów, kluczowa może być postawa teoretycznie najsłabszego zawodnika: Philippa Aschenwalda, Kento Sakuyamy, Andreasa Wanka, Anze Laniska czy w polskim przypadku Klemensa Murańki.
W sobotę, w godzinach popołudniowych meteorolodzy przewidują siłę wiatru w przedziale 2-4 m/s. Jury zawodów powinno jak najszybciej przeprowadzić konkurs, bowiem wieczorem podmuchy mogą osiągać nawet 6 m/s.
Plan sobotniej rywalizacji w Lahti (godziny wg czasu polskiego):
15:30 - seria próbna
16:30 - pierwsza seria konkursowa
Zobacz także: W wieku 10 lat nazywali go następcą Małysza. W końcu miał tego dość
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)