PŚ w Planicy: Loty czas zacząć. Młodzi skoczkowie zaostrzyli rekordowe apetyty

65 skoczków, wśród nich 7 Polaków, wystartuje w pierwszej serii czwartkowego konkursu w Planicy (początek o 10:00), który rozpocznie czterodniową rywalizację na Letalnicy. Środowe skoki przedskoczków pokazały, że kibice mogą oczekiwać dalekich lotów.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
Tradycyjnie dzień przed rozpoczęciem zmagań najlepszych zawodników, obiekt w Planicy przetestowali przedskoczkowie. Jeśli kibice zastanawiali się, czy podczas finałowego weekendu sezonu 2015/2016 będą możliwe skoki powyżej 250. metra, to znaleźli odpowiedź już w środę.

19-letni Tilen Bartol, który w Pucharze Świata nie zdobył na razie punktów, poszybował aż na 252. metr. Młody Słoweniec nie ustał jednak swojej próby (upadek okazał się niegroźny), przez co nadal oficjalnym rekordzistą świata jest Anders Fannemel, który w 2015 roku poszybował na Vikersundbakken (HS 225) na 250,5 metra. W historii skoków narciarskich dalej od Bartola, także w Vikersund, skoczył tylko Dimitrij Wassiljew. Rosjanin również nie ustał jednak swojej próby na 254. metr.

W środowych treningach na Letalnicy (HS215) świetnie wrażenie obok Bartola wywarł także inny z młodych reprezentantów gospodarzy Ernest Prislic. W dwóch seriach próbnych Słoweniec uzyskał odpowiednio 239 oraz 246 metrów.

Po takich skokach można spodziewać się, że sędziowie dość asekuracyjnie podejdą do pierwszego z czterech konkursów w Planicy. Tym bardziej, iż zawody rozpoczną się o 10:00. Na Velikance najlepsze warunki do dalekich lotów panują właśnie w godzinach przedpołudniowych, kiedy to wiatr zawiewa z dołu skoczni.

W czwartek jego uśrednione podmuchy nie powinny przekroczyć 2 m/s. Dodatkowo rywalizacji ma towarzyszyć słoneczna aura, co sprawia, że konkurs powinien być emocjonującym widowiskiem. Pierwotnie w porze rozgrywania zawodów planowano przeprowadzić treningi i kwalifikacje do piątkowych zmagań. W związku z odwołaniem konkursów w Wiśle i Titisee-Neustadt światowa federacja zdecydowała się rozegrać dodatkowe zawody. Poprzedzi je seria próbna, a w pierwszej kolejce wystąpią wszyscy zgłoszeni do konkursu skoczkowie.

Rywalizacja o wiktorię w klasyfikacji PŚ w lotach oraz walka pomiędzy Kennethem Gangnesem i Michaelem Hayboeckiem o trzecią pozycję w głównym PŚ powinna elektryzować kibiców najbardziej oprócz prób bicia rekordów. Na trzy konkursy indywidualne przed końcem cyklu, w PŚ Norweg wyprzedza Austriaka o 38 punktów. Z kolei w walce o małą Kryształową Kulę za loty Peter Prevc ma 80 oczek przewagi nad Gangnesem i 85 punktów nad Stefanem Kraftem.

Polskę w pierwszej serii reprezentować będą: Kamil Stoch, Stefan Hula, Dawid Kubacki, Maciej Kot, Andrzej Stękała, Piotr Żyła i Bartłomiej Kłusek. Z Biało-Czerwonych na mamucie dobrze powinni czuć się Stoch, Żyła i.... Stękała. W Vikersund 20-latek ustanowił świetny rekord życiowy, skacząc aż 235 metrów. Czy taki skok będzie w stanie powtórzyć w czwartek? Przypomnijmy, że rekord Polski, należący do Stocha, wynosi 238 metrów.

Ze specjalnym plastronem, z numerem 500, wystartuje Noriaki Kasai. Wszystko dlatego, że Japończyk, o ile zawody dojdą skutku, po raz 500 będzie rywalizował w konkursie Pucharu Świata.

Plan czwartkowej rywalizacji w Planicy:

9:00 - oficjalny trening
10:00 - pierwsza seria konkursowa (lista startowa znajduje się tutaj)

Zobacz wideo: Onyszko: wytoczono mi proces za szerzenie nienawiści. Mieli w stu procentach rację


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy w czwartek w Planicy zostanie pobity rekord Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×