Nowe porządki w kadrze skoczków

Wraz z przyjściem Stefana Horngachera w polskiej kadrze zaczną się nowe porządki. Głos na temat nadchodzących zmian zabrał prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner.

Karol Borawski
Karol Borawski

Do tej pory za kadrę A odpowiadał Łukasz Kruczek, za kadrę B Maciej Maciusiak, a za kadrę C Robert Mateja. W minionym sezonie częstokroć zawodnicy kadry B osiągali lepsze rezultaty od kolegów z kadry A, co mogło rodzić niesnaski. Między trenerami również nie było odpowiedniej kooperacji.

Apoloniusz Tajner przyznał, że przyjście Stefana Horngachera zdecydowanie zmieni sytuację. Austriacki trener będzie odpowiadał za wszystkie grupy.

- To działało trochę na zasadzie, że każdy sobie rzepkę skrobie. Wydawało się, że Łukasz ma u siebie tych najlepszych, silny trzon, a nagle okazało się, że zawodnicy z drugiej grupy zaczęli skakać lepiej. I zaczęła się niezdrowa rywalizacja. Horngacher zaproponował inne rozwiązania i jego wizję zaakceptowali wszyscy trenerzy - powiedział serwisowi nowiny24.pl prezes PZN.

Za sprawy związane ze sprzętem ma odpowiadać Michal Doleżal. - Podążamy za trendem. Wszystkie topowe ekipy miały już u siebie człowieka, który zajmował się wyłącznie kwestiami związanymi ze sprzętem, nowinkami, itp. Teraz taka osoba jest nieodzowna jak, powiedzmy, trener przygotowania motorycznego. Doleżal należy do tej wąskiej grupy ludzi w świecie skoków, którzy są innowatorami, zajmuje się tym w FIS-ie, krótko mówiąc - ekspert - zapewnia Tajner.

Oficjalnie Stefan Horngacher przejmie polską kadrę 1 maja. Austriak już wcześniej spotkał się z reprezentantami Polski i przedstawił im swoją wizję pracy.

ZOBACZ WIDEO Prezes TVP ogłasza zakup wielkiego pakietu piłkarskiego


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×