Start
Sporty zimowe
Skoki narciarskie
PŚ w skokach narciarskich
Kamil Stoch
PŚ w Wiśle: Kamil Stoch z trzecim zwycięstwem z rzędu!

PŚ w Wiśle: Kamil Stoch z trzecim zwycięstwem z rzędu!

Kamil Stoch wygrał niedzielny konkurs PŚ w Wiśle, odnosząc czwarte w tym sezonie i trzecie pucharowe zwycięstwo z rzędu. 2. miejsce zajął Daniel Andre Tande, a trzecie Domen Prevc. Piąty był Maciej Kot, jedenasty Piotr Żyła. Punktowało 3 Polaków.

Szymon Łożyński 15 Stycznia 2017, 17:43

PAP / PAP/Grzegorz Momot

Kamil Stoch powiększył przewagę w klasyfikacji generalnej! Daniel Andre Tande wyprzedził Domena Prevca

Po sobotniej wiktorii Kamila Stocha i objęciu przez naszego reprezentanta prowadzenia w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata kibice nad Wisłą liczyli, że niedzielne zmagania będą przynajmniej tak samo udane. Co więcej, sympatycy Biało-Czerwonych wierzyli, że na jeszcze lepsze lokaty niż w sobotę stać Piotra Żyłę i Macieja Kota, którzy w pierwszym tegorocznym konkursie w Wiśle zajęli odpowiednio 7. i 9. miejsce.

W niedzielę występ Polaków można rozpatrywać w dwóch kategoriach. Wśród zwycięzców zdecydowanie należy umieścić Stocha, Kota i Żyłę. Występ pozostałych Biało-Czerwonych nie był udany. Co prawda do głównego konkursu zakwalifikowało się 9 reprezentantów gospodarzy. W czołowej trzydziestce znalazło się jednak tylko 3 Polaków. Niespodziewanie już po pierwszej serii zmagania zakończyli m. in. Dawid Kubacki i Jan Ziobro, którzy dzień wcześniej solidnie zapunktowali. Jeszcze większym negatywnym zaskoczeniem był występ Stefana Huli, który w ogóle nie przebrnął kwalifikacji.

Polacy uciekają rywalom w Pucharze Narodów. W Zakopanem skoczą w żółtych koszulkach

Ich występ nie odbił się jednak szerszym echem, bowiem Kamil Stoch, Maciej Kot i Piotr Żyła zadbali o to, by nadal rozpływać się nad ich skokami. Na półmetku niedzielnych zmagań prowadził Stoch. Lider PŚ wykorzystał sprzyjający wiatr pod narty i uzyskał aż 135,5 metra. Niespodziewanie taką samą odległość zmierzono triumfatorowi kwalifikacji Gregorowi Schlierenzauerowi. Austriak zajmował jednak dopiero 4. miejsce (dużo odjętych punktów za wiatr), a przed nim był trzeci Maciej Kot i drugi Domen Prevc. W czołowej dziesiątce, na 9. lokacie, był Piotr Żyła. Zobacz wideo. Apoloniusz Tajner: zdobycie Kryształowej Kuli przez Kamila Stocha jest bardzo prawdopodobne

Po pierwszej serii kwestia zwycięstwa była jednak już niemal przesądzona. Stoch wyprzedzał drugiego Prevca aż o 5,8 punktu. Tylko mocno niesprzyjające warunki mogły zatem zabrać triumfatorowi 65. Turnieju Czterech Skoczni czwarte zwycięstwo w sezonie i trzecie z rzędu.

PŚ w Wiśle: Kamil Stoch najlepszy na polskiej ziemi. Przegonił Adama Małysza!

Mistrz świata z Val di Fiemme rzeczywiście nie dał sobie odebrać kolejnej wiktorii. Co prawda w finale skok Stocha nie był porywający, ale 128 metrów przy wysokich notach za styl wystarczyło do zwycięstwa. Ostatecznie dwóch Polaków nie stanęło jednak w Wiśle na podium. W drugiej serii Maciej Kot skoczył 122 metry i musiał zadowolić się 5. lokatą. Piotra Żyłę sklasyfikowano na 11. miejscu. W finale zarówno Kot jak i Żyła trafili na trudne warunki. Z 3. belki i przy wietrze pod narty nie byli w stanie zrobić o wiele więcej niż odpowiednio 122 i 119,5 metra, które uzyskali.

Na 2. miejscu w niedzielę sklasyfikowano Daniela Andre Tandego. Norweg zapewnił sobie drugi stopień podium po świetnej finałowej próbie na 134,5 metra. Trzeci był Domen Prevc.

PŚ w Wiśle: Stoch goni legendy. Polak coraz bliżej Petera Prevca

Podobnie jak w sobotnich zawodach, również w niedzielę siła wiatru nie zagrażała bezpieczeństwu skoczków, ale wpłynęła na wyniki. Większość zawodników oddała swoje próby przy wietrze pod narty (uśrednione pomiary nie przekroczyły 1,5 m/s), ale kilka razy podmuchy były delikatnie w plecy. Przy tak niskiej belce startowej (w niedzielę rozbieg o numerach 5, 4 i 3) skoczkowie z podmuchami z góry skoczni nie mieli większych szans na dobry wynik.

Zmagania w Wiśle już za zawodnikami, ale to nie koniec emocji ze skokami narciarskimi w Polsce. W dniach 20-22 stycznia skoczkowie będą rywalizować na przebudowanej Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza (HS134) w Zakopanem. W sobotę 20 stycznia zaplanowano konkurs drużynowy, a dzień później rywalizację indywidualną. Relacja na żywo na WP SportoweFakty.

wyniki niedzielnego konkursu PŚ w Wiśle:

miejsce	zawodnik	kraj	odległości	łączna nota
1.	Kamil Stoch	Polska	135,5/128	271,7
2.	Daniel Andre Tande	Norwegia	128,5/134,5	270,5
3.	Domen Prevc	Słowenia	130/132	270,4
4.	Stefan Kraft	Austria	126,5/129,5	259,5
5.	Maciej Kot	Polska	130/122	253,8
6.	Richard Freitag	Niemcy	127/122	253,2
7.	Johann Andre Forfang	Norwegia	130/126	253,2
8.	Gregor Schlierenzauer	Austria	135,5/123	251,4
9.	Robert Johansson	Norwegia	125,5/129,5	249,3
10.	Karl Geiger	Niemcy	123,5/133	248,3
11.	Piotr Żyła	Polska	126,5/119,5	247,2
36.	Dawid Kubacki	Polska	114	103
38.	Jan Ziobro	Polska	112	102,5
39.	Klemens Murańka	Polska	115	101,7
48.	Jakub Wolny	Polska	110	88,4
49.	Aleksander Zniszczoł	Polska	106,5	85,9

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Polub Sporty Zimowe na Facebooku

Tweetnij

Skomentuj 47

Zgłoś błąd

inf. własna

Polecane

Komentarze (47)

Ukassiu 15-01 23:02 Zgłoś komentarz

http://forum.tylko-igrzyska.pl/ Wróciliśmy po awarii poprzedniej wersji serwisu. Zapraszamy na najlepsze forum olimpijskie.

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
jendrula 15-01 22:12 Zgłoś komentarz

Dziś wygrać Kamilowi było trudniej, ale jak mówi przysłowie że zwycięzców nie sądzi się. Jego forma jest wysoka i stabilna.Piotrek i Maciek trochę sobie nie poradzili z niskim
Czytaj całość
rozbiegiem. Ogólnie jest super i prowadzimy też w pucharze narodów czyli drużynowej, ale jest problem z czwartym do brydża. Przed Wisłą w ciemno typowałbym Kubackiego, ale dziś chyba nie, Nie zazdroszczę Stefanowi Horngacherowi wyboru, choć jak mówi przysłowie że zwycięskiego składu sienie zmienia.

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

Pawel Bartosiak 15-01 19:10 Zgłoś komentarz

W 1. dziesiątce jest 8 zawodników z pod ręki austyriackich trenerów. Polacy , norwegowie i austryiacy.

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
delta17 15-01 18:55 Zgłoś komentarz

Panie Tajner czy Pan oglądał i słuchał dr Wasilewskiego? To jakiś ponury żart..Powiedział że Stoch ma chorą nogę nadal i ból będzie się pogłębiał..Będzie narastał i
Czytaj całość
przemieszczał w głąb .Kolana czy nogi..Na czym ma to polegać? Może z krwiakiem włącznie..Gdzie jest ta głębina? On nie wie co to jest..Oświadczył że nie potrafi poradzić z tym problemem...Unikał odpowiedzi na pytanie dziennikarza..A pytał co to za ból,co oznacza w głąb i co dalej..Unikał odpowiedzi..To zapytam może ja ,czy grozi kalectwo czy głąb to dół w ziemi 2 metry na 2 metry..Dotychczas nie zdiagnozował problemu..To co on robił? A do telewizji się pchał by się reklamować na koszt i kosztem Kamila Stocha..Ale tego nie potrafił bo oświadczył że jest bezradny i nie umie..co jest zgodne z prawdą..Tacy ludzie sami nie potrafią i nie pozwolą sobie pomóc..Panie Tajner poszukaj Pan fachowca....A co zamierza robić fizjoterapeuta..zamierza uciskać krwiaka..zamierza go rozpuścić żeby sobie wędrował po całym ciele..Prosta rzecz a może wydarzyć się tragedia..A zakrzepice też będzie uciskał i masował?

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Arcadius 15-01 18:49 Zgłoś komentarz

Brawa dla Kamila.Po za tym mocne rozczarowanie, tylko trzech w drugiej serii. Słabsze drugie skoki a w konsekwencji miejsca Maćka i Piotrka. Oczywiście warunki nie były łatwe, ale jest
Czytaj całość
niedosyt. W Zakopanem mam nadzieję będzie dużo lepiej.

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Henryk 15-01 18:39 Zgłoś komentarz

Zwyciężaj Kamilu nadal, Nas Polaków nie męczą na pewno Twoje wielkie sukcesy, tym niech martwią się Twoi Przeciwnicy , gratki Kamilu i dzięki za chwile wzruszeń.

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Ksawery Darnowski 15-01 18:38 Zgłoś komentarz

W końcu ktoś powinien nauczyć Szaranowicza prawidłowego wymawiania nazwisk skoczków, zwłaszcza słoweńskich. A on ciągle Prewc i Prewc. Ograniczony, niereformowalny umysł.

0 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Ksawery Darnowski 15-01 18:35 Zgłoś komentarz

Wszyscy Polacy w II serii skoczyli gorzej niż w pierwszej. Stosunkowo najmniej zepsuł swój skok Kamil Stoch dlatego wygrał, ale ponieważ nie skoczył najlepiej więc wygrał o włos.

0 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Artur Kotowski 15-01 18:25 Zgłoś komentarz

A gdzie jest następca Adama Małysza niejaki Muraszko czy Murańko czy jakoś tak.

0 2 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Jan Lewandowski 15-01 18:15 Zgłoś komentarz

Na tą chwile bym się nie podniecał ,bo widać jedno zniżkę formy naszych skoczków. Brak czwartego do drużyny ???

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
LoveDelpo 15-01 18:14 Zgłoś komentarz

Fenomenalna, fenomenalna forma Kamila! Brawo. Ależ, jaki pech Piotra i Macka... Szkoda chłopaków. Maciek mógł powalczyc o podium W Zakopanym liczymy na poprawkę, aleee chłopaków którzy
Czytaj całość
dziś nie punktowali - Janka Ziobry, Stefana Huli i Dawida Kubackiego. :)

1 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Przemek Wrz 15-01 18:10 Zgłoś komentarz

Patrząc szerzej niż na Stocha to "polska dominacja" bardziej jest sloganem niż stanem realnym. Tak naprawdę to Stoch, Kot i Żyła potwierdzili swoje możliwości z tego sezonu. Stoch w
Czytaj całość
walce o PŚ, Kot w silnej pozycji w dziesiątce i Żyła walczący o bycie w top 10. Akurat Żyle wiele osób po T4S zaczęło wyrządzać krzywdę i umieszczać jako zawodnika ścisłej światowej czołówki. Jednak cała ta trójka i tak napawa optymizmem, czego nie można napisać o reszcie kadry. Nie zgadzam się z uznawaniem formy Jana Ziobry za obiecującą. Loteria w Insbrucku dała punkty i potem nieźle w Bischofshofen i wczoraj. To za mało na czwartego do drużyny. Te 4 miejsce w drużynie to raczej rywalizacja Kubacki- Hula. U Stefana od kilku konkursów widać męczenie się. Kubacki jest młodszy i chyba ma większy potencjał, powinien jeszcze raz odpalić w tym sezonie. Szkoda, że poza tą szóstką nie ma nic. Murańka, Zniszczoł, Wolny, Biegun, Miętus ... Oni w PK by raczej rywalizowali z Kanadyjczykami. Reasumując jest dobrze, ale trzeba mieć sporo pokory. Nie róbmy z naszych skoczków dominatorów. Mamy wielkiego Stocha, ambitnego Kota i wariata Żyłę. Oby z tej mąki w Lahti było pyszne ciasto. Rywali trzeba szanować, bo jak słyszę gdy Szarnowicz mówi, że Tande już gaśnie to śmiech na taką głupotę.

8 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

prodrive11 15-01 18:07 Zgłoś komentarz

Obsrani są z tym Dudą, ileż go można pokazywać w czasie zawodów? Poza tym zrezygnowano z treningu na rzecz śniadania z prezydentem. Jak widać kilku chłopaków sparaliżowła ta wizyta
Czytaj całość
więc takie ''historie'' na przyszłość powinni sobie zostawić na bale sportowców lub inne towarzyskie przyjęcia.

1 1 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi