W tym artykule dowiesz się o:
Reprezentant Norwegii skakał w drugiej grupie z piętnastej belki startowej. Johansson wykorzystał dobre warunki i niesamowicie ciągnął swój lot. Ostatecznie wąsaty zawodnik wylądował po pokonaniu aż 252 metrów. Wcześniejszy najlepszy wynik - 251,5 metra - został ustanowiony przez Andersa Fannemela również w Vikersund.
Johansson nie cieszył się jednak swoim rekordem długo. Kilkadziesiąt minut później z czternastej belki startowej jeszcze dalej pofrunął Stefan Kraft. Austriak osiągnął aż 253,5 metra. Lider Pucharu Świata miał problem z ustaniem skoku - jeden sędzia przyznał mu nawet notę jak za podpartą próbę, ale czterech pozostałych uznało, że wylądował czysto. Rekord jest więc zaliczony, choć ma charakter nieoficjalny, jak wszystkie tego typu osiągnięcia w skokach narciarskich.
Jeszcze dalej od Krafta i Johanssona w Vikersund był w stanie polecieć Dimitrij Wassiliew. Dwa lata temu Rosjanin uzyskał 254 metry, ale nie zdołał ustać tak dalekiej próby, w związku z czym jego wynik nie jest uznawany za rekord świata.
ZOBACZ WIDEO MŚ w Lahti: Polscy kibice dziękowali Piotrowi Żyle. "Straciliśmy gardła!"