LGP w Czajkowskim: Słoweniec znokautował rywali. Kolejny nieudany występ Polaków

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: skocznia narciarska w Wiśle z kibicami
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: skocznia narciarska w Wiśle z kibicami
zdjęcie autora artykułu

Słoweniec Anze Lanisek wygrał drugi indywidualny konkurs LGP w skokach w rosyjskim Czajkowskim i został nowym liderem cyklu. Drugie miejsce zajął Junshiro Kobayashi, a podium uzupełnił Jewgienij Klimow. Z Polaków zapunktował tylko Paweł Wąsek.

W niedzielę warunki pogodowe były zdecydowanie większym problemem niż dzień wcześniej. Z powodu mocnego wiatru pod narty organizatorzy zdecydowali się rozegrać drugi indywidualny konkurs Letniego Grand Prix w Czajkowskim na skoczni normalnej (K-95), a nie jak wcześniej planowano na dużym obiekcie (K-125).

Tym samym w pierwszej serii wystartowało 55 zawodników, bowiem zamiast kwalifikacji przeprowadzono oficjalny trening.

Ostatecznie rozegrano tylko jedną kolejkę, która i tak - ze względu na mocne podmuchy wiatru pod narty - trwała prawie dwie godziny. Trudne warunki nie przeszkodziły jednak, by drugie zwycięstwo z rzędu odniósł Anze Lanisek.

Słoweniec doskonale wykorzystał podmuchy pod narty i uzyskał aż 109,5 metra. To nowy letni rekord obiektu. Ta próba zapewniła podopiecznemu Gorana Janusa zwycięstwo i pozycję lidera w klasyfikacji generalnej cyklu. Na drugie miejsce w tym zestawieniu awansował Junshiro Kobayashi, który w niedzielę przegrał tylko z Laniskiem. Na najniższym stopniu podium stanął Jewgienij Klimow. To drugie z rzędu miejsce Rosjanina w czołowej trójce, bowiem dzień wcześniej przegrał tylko z Laniskiem, największym wygranym weekendu w Czajkowskim.

ZOBACZ WIDEO Załamany Krzysztof Zimnoch po walce w Radomiu. "Nie poddam się"

Polacy, podobnie jak w sobotę, zaprezentowali się słabo. W pierwszych zawodach w Rosji punkty zdobył tylko Krzysztof Miętus. Dzień później znów zaledwie jeden Biało-Czerwony znalazł się w czołowej trzydziestce. Tym razem nie był to jednak Miętus, a Paweł Wąsek. Pozostali nasi reprezentanci (Krzysztof Biegun, Andrzej Stękała i wymieniony już Miętus) zakończyli zmagania na półmetku. Z kolei Bartosz Czyż został zdyskwalifikowany jeszcze przed swoim skokiem.

Do zakończenia tegorocznej edycji Letniego Grand Prix pozostały jeszcze dwa konkursy indywidualne. Na przełomie września i października zaplanowano zmagania w austriackim Hinzenbach i niemieckim Klingenthal. W nich powinni pojawić się już wszyscy najmocniejsi zawodnicy, na czele z podstawową kadrą polskich skoczków.

Już teraz zapraszamy na relację na żywo z tych konkursów oraz szerokie podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Wyniki niedzielnego konkursu LGP w Czajkowskim:

miejsce zawodnik kraj odległość łączna nota
1.Anze LanisekSłowenia109,5129,2
2.Junshiro KobayashiJaponia105118,6
3.Jewgienij KlimowRosja103113,4
4.Kenneth GangnesNorwegia102,5113,3
5.Halvor Egner GranerudNorwegia102,5113
6.Anze SemenicSłowenia103,5112,7
27.Paweł WąsekPolska9797,7
38.Krzysztof MiętusPolska93,589,5
43.Andrzej StękałaPolska91,586,6
52.Krzysztof BiegunPolska85,573,6
Źródło artykułu:
Czy Anze Lanisek wygra klasyfikację generalną Letniego Grand Prix 2017?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)