MŚ w skokach 2019. Piotr Żyła poczęstowany pączkiem. "Muszę zapytać trenera, czy mogę zjeść"
Tłusty czwartek rządzi się swoimi prawami. Nawet skoczkowie dostali pączki. Piotr Żyła jednak nie wiedział, czy pączka może zjeść, więc żartował, że trzyma go i jeszcze zapyta o to trenera.
Żyła w kwalifikacjach przed piątkowym konkursem zajął 16. miejsce. Skoczył na odległość 99 metrów. Uzyskał 113,1 punktu. Ze swojego skoku był zadowolony. Na pogodę nie narzekał. - Telemark mógłby być ładniejszy. Nie czułem zawirowań wiatru. Pod tym względem było w porządku.
Kamil Stoch zdradza, co jest największą trudnością na mistrzostwach świata >>
Przez silny wiatr odwołano serię próbną przed kwalifikacjami. Żyle to jednak nie przeszkadza. Nie chce też porównywać Bergisel do obiektu w Seefeld. - Skocznia jak skocznia. Ona nie ma większego znaczenia. Trzeba robić swoje. Podczas dobrego skoku leci się daleko, a podczas gorszego, nie do końca - "odkrywczo" zauważa Żyła.
Biegun o Stochu: On nie jest do tego przyzwyczajony >>
W czwartkowych kwalifikacjach nieco gorzej od Żyły spisał się Stefan Hula, którego po skoku na odległość 101,5 metra sklasyfikowano na 26. lokacie. Lepiej od 32-latka zaprezentowali się Dawid Kubacki (104 m) i Kamil Stoch (107 m). Zajęli odpowiednio czwartą i trzecią pozycję.
Dawid Góra z Seefeld
ZOBACZ WIDEO: Toni Innauer dla WP SportoweFakty: Brak medalu dla Polski? Powód był prostyKibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)