Nadzieja skoków powraca. Będzie startować w innej reprezentacji
Eduard Torok kiedyś był uznawany za wielki talent. Progresu jednak nie było widać, w reprezentacji Rumunii wybuchła afera, aż wreszcie 22-latek zrezygnował ze skakania. Teraz powraca. Będzie startować z kadrą Węgier.
Kobayashi i Kasai nie przyjadą do Polski >>
Afera w Rumunii rozpętała się w 2017 r. po tym, jak Eduard i jego kolega z kadry Sorin Iulian Pitea, nie dostali powołania na Turniej Czterech Skoczni. Potem Pitea wyjawił, że trener Florin Spulber pobił go i znęcał się nad nim psychicznie. To oznaczało koniec kariery dla obu zawodników.
Lukas Mueller stanął na nogi. Pokazał niesamowity film >>
Jak podaje skijumping.pl, Torok ma węgierskie korzenie, co tylko ułatwiło mu podjęcie decyzji o powrocie do skoków. Teraz Vasja Bajc przygotowuje go do sezonu 2019/2020. Celem jest start nowego reprezentanta Węgier na igrzyskach olimpijskich w Pekinie.
ZOBACZ WIDEO: Marcin Kaczkan: Na K2 poczułem totalne osłabienie. Nigdy wcześniej nie byłem w tak dziwnym stanieKibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)