Skoki narciarskie. Puchar Świata Wisła 2019: loteryjne warunki w Wiśle. Jakub Wolny: Pozostawię to bez komentarza

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Jakub Wolny
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Jakub Wolny
zdjęcie autora artykułu

Niedzielny konkurs indywidualny Pucharu Świata w Wiśle odbył się w loteryjnych warunkach. Wiejący wiatr utrudniał zawodnikom oddawanie udanych skoków. Na podmuchy trafił m.in. Jakub Wolny.

W tym artykule dowiesz się o:

Wielu uczestnikom niedzielnego konkursu indywidualnego w Wiśle wiatr pokrzyżował plany. Tak było choćby w przypadku Jakuba Wolnego, który uzyskał 110,5 metra i nie znalazł się w czołowej trzydziestce. Polak nie był zadowolony po swoim skoku. Według matematycznych przeliczników, miał korzystne warunki. Odjęto mu 8.1 pkt za teoretycznie sprzyjające podmuchy wiatru.

Problem w tym, że Wolny skakał przy bocznym wietrze, który niekoniecznie sprzyja zawodnikom. Zapytany przez dziennikarza TVP Sport o swój skok i warunki panujące na skoczni, szybko uciął temat. - Pozostawię to bez komentarza - powiedział 24-letni reprezentant Polski.

- W końcowej fazie miałem wiatr pod nartami, ale na buli nie czułem wiatru. Nie dało się nic zrobić. Ciężko na gorąco to ocenić. Mój skok nie uważam za zły. Wydawało mi się, że skoczę dalej - dodał Wolny.

Polak w pierwszym konkursie indywidualnym sezonu 2019/2020 nie zdobył punktów. Znalazł się poza pierwszą trzydziestką. - Jeden konkurs mnie nie zniechęci. Jesteśmy przygotowani do całego sezonu. Patrzę optymistycznie w przyszłość - zakończył Wolny.

Zobacz także: Skoki narciarskie. Puchar Świata Wisła 2019. Wysokie koszty organizacji. Wszystko przez termin Skoki narciarskie. Puchar Świata Wisła 2019. Tajna broń Norwegów? "Jest lepszy, niż myślałem"

ZOBACZ WIDEO Doktor Pernitsch nadal pracuje ze skoczkami. "Spełniliśmy wszystkie jego warunki"

Źródło artykułu:
Komentarze (0)