Skoki narciarskie. Puchar Świata w Kuusamo. Kamil Stoch największym pechowcem konkursu
Kamil Stoch miał największego pecha do warunków w sobotnim konkursie Pucharu Świata w Kuusamo. Lider polskiej kadry jako jedyny w całych zawodach w jednej z serii skakał przy wietrze wiejącym w plecy.
Polacy tym razem wypadli co najwyżej przeciętnie. Punkty zdobyło co prawda aż sześciu Biało-Czerwonych, ale najlepszy z nich Dawid Kubacki zajął dopiero 12. miejsce. Piotr Żyła był 13., Kamil Stoch 16., Maciej Kot 18., Stefan Hula 22., a Jakub Wolny 27.
Największym pechowcem zmagań na dalekiej północy Finlandii był Stoch. W wietrznej loterii, jaką zwykle są konkursy na skoczni Rukatunturi, trzykrotny mistrz olimpijski wyciągał najgorsze losy.
ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. Niezręczny moment podczas wywiadu. Martin Schmitt nie wiedział, co powiedziećW pierwszej serii miał bardzo lekki wiatr pod narty (0,23 metra na sekundę, - 2,7 punktu). W gorszych warunkach swoje próby oddało tylko trzech zawodników - Tande (0,15 m/s, - 1,8 pkt), Maciej Kot (0,15 m/s, - 1,5 pkt) i Naoki Nakamura (0,15 m/s, - 1.8 pkt). Mimo to Polak uzyskał dobrą odległość i do drugiej serii przystępował z 13. pozycji.
Czytaj także:
PŚ w Kuusamo 2019. Tego jeszcze nie było. FIS pogroził palcem najlepszym
PŚ w Kuusamo 2019. Daniel Andre Tande umocnił się na prowadzeniu, spadek Kamila Stocha
W rundzie finałowej dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli dostał od Borka Sedlka zielone światło, gdy warunki były jeszcze trudniejsze. Dość powiedzieć, że Stoch jako jedyny w całym konkursie skakał przy wietrze w plecy (0,12 m/s, + 1,7 punktu). Nie miał szans na oddanie dobrego skoku, tylko 118,5 metra sprawiło, że spadł o trzy miejsca.
Dla porównania Aschenwald, który skakał tuż przed naszym reprezentantem miał 0,77 m/s wiatru pod narty, co pozwoliło mu wylądować aż na 143. metrze. Odjęto mu co prawda aż 9 punktów, ale i tak zdołał awansować z 14. na 2. miejsce.
Dodajmy, że poza Stochem największego pecha w drugiej serii mieli Niemcy Dominik Peter (wiatr 0,0, odległość 112 metrów i 26. miejsce) i Markus Eisenbichler (wiatr 0,05, - 0,6 punktu, 114,5 metra i 23. pozycja).
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)