Skoki narciarskie. Puchar Świata Klingenthal. Pięciu Polaków w drugiej serii. Groźny upadek Markenga

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Martyna Szydłowska / Na zdjęciu: Piotr Żyła
Newspix / Martyna Szydłowska / Na zdjęciu: Piotr Żyła
zdjęcie autora artykułu

Ryoyu Kobayashi prowadzi na półmetku konkursu indywidualnego w Klingenthal. Awans do drugiej serii uzyskała piątka Polaków - najlepiej spisał się Piotr Żyła, który był 10. Groźnie wyglądający upadek zanotował Thomas Aasen Markeng.

Polscy skoczkowie przystępowali do rywalizacji w konkursie indywidualnym natchnieni pewnym zwycięstwem w sobotniej drużynówce. Przypomnijmy, że podopieczni trenera Michala Doleżala dość niespodziewanie triumfowali, w dodatku pokonali drugich Austriaków aż o 25 punktów.

Awans do niedzielnych zmagań uzyskała szóstka Biało-Czerwonych. Kwalifikacji nie przebrnął jedynie Stefan Hula. Już pierwszy skok oddany przez polskiego zawodnika napawał optymizmem. Klemens Murańka poszybował na odległość 126,5 metrów i wyszedł na prowadzenie.

Polacy skakali z dokładnością szwajcarskiego zegarka. Zaledwie 0,9 pkt do Murańki stracił Jakub Wolny, z kolei Maciej Kot otrzymał notę o 1 pkt niższą niż pierwszy z Biało-Czerwonych. Ta grupa zajęła miejsca 29-31 w klasyfikacji pierwszej serii. Dużego pecha miał Kot, który przegrał awans o 0,1 pkt.

Pozostała trójka Polaków pokazała, że sobotni triumf w konkursie drużynowym nie był dziełem przypadku. Dawid Kubacki osiągnął 126,5 metra, Kamil Stoch 128,5 m, natomiast Piotr Żyła 129,5 m.

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Trudne życie taekwondzisty. Aleksandra Kowalczuk: To było straszne

W pierwszej serii najdalej pofrunął Ryoyu Kobayashi. Japończyk osiągnął 136,5 metra i prowadził na półmetku. Drugie miejsce zajął Philipp Aschenwald, a trzecie Stefan Kraft. W "30" znalazła się piątka reprezentantów Polski. Piotr Żyła był 10., Kamil Stoch 11., Dawid Kubacki 15., Klemens Murańka 29., Jakub Wolny 30., a Maciej Kot 31.

Cieniem na rywalizację położył się groźnie wyglądający upadek Thomasa Aasen Markenga. Norweg popełnił błąd przy lądowaniu i się przewrócił, a następnie został zniesiony z zeskoku na noszach. Pierwsze doniesienia mówiły o kontuzji kolana, ale Markeng dość szybko stał o własnych siłach.

Tym razem konkurs odbywał się w niezłych warunkach, które nie miały dużego wpływu na przebieg rywalizacji. Wiatr wiał co prawda w zmiennych kierunkach, ale uśredniony pomiar wskazywał, że siła podmuchów nie przekracza 1 m/s. W tym sezonie taka sytuacja należy, jak na razie, do rzadkości.

Wyniki pierwszej serii konkursu w Klingenthal:

Miejsce Zawodnik Kraj Odległość Nota
1.Ryoyu KobayashiJaponia136,5140,6
2.Philipp AschenwaldAustria135135,9
3.Stefan KraftAustria134134,8
4.Gregor SchlierenzauerAustria135132,7
5.Karl GeigerNiemcy132131,5
6.Marius LindvikNorwegia131131,2
10.Piotr ŻyłaPolska129,5127,7
11.Kamil StochPolska128,5127,1
15.Dawid KubackiPolska126,5121,3
29.Klemens MurańkaPolska126,5111,9
30.Jakub WolnyPolska127,5111
31.Maciej KotPolska120,5110,9

Czytaj także:Stefan Horngacher wprost: zrobiliśmy krok wsteczMałysz: Michal Doleżal jest przeciwieństwem Horngachera

Źródło artykułu: