Puchar Świata w Niżnym Tagile. Norwegowie zdominowali kwalifikacje. Polak znów w ścisłej czołówce

Przed kwalifikacjami gruchnęła wiadomość o tym, że dodatni wynik testu na koronawirusa otrzymał dyrektor Pucharu Świata Sandro Pertile, a także czterech austriackich skoczków (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ). Tym samym Austriacy musieli wycofać się z rywalizacji. To z kolei oznaczało, że awans do konkursu uzyskają wszyscy, którzy oddadzą swój skok.

Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami, na skoczni panowały zmienne warunki. Uśredniony pomiar wiatru wskazywał na podmuchy pod narty, ale ich siła była mocno zróżnicowana. Momentami pojawiał się też wiatr w plecy, o czym przekonał się chociażby Sandro Hauswirth.

Po raz kolejny z dobrej strony pokazał się Aleksander Zniszczoł. 26-latek osiągnął 128 metrów, przy niezbyt silnym wietrze pod narty. Dało mu to wysoką, piątą lokatę. Do podium Polak stracił jedynie 2,4 pkt, czyli niespełna 1,5 metra.

Pozostali Biało-Czerwoni nie osiągnęli tak okazałych wyników. Poza Zniszczołem jeszcze tylko Maciej Kot zdołał przekroczyć punkt konstrukcyjny. Rozczarowali z kolei Tomasz Pilch i Stefan Hula, którzy osiągnęli odpowiednio 107,5 i 104 metry.

W kwalifikacjach najlepiej spisywali się Norwegowie. Zwyciężył Marius Lindvik, przed Halvorem Egnerem Granerudem, a na czwartej pozycji sklasyfikowany został Sander Vossan Eriksen. Rozdzielił ich jedynie Anze Lanisek.

Wyniki kwalifikacji w Niżnym Tagile:

Czytaj także: - Markus Eisenbichler weźmie rewanż? Bukmacherzy przed niedzielnym konkursem - Ważny cel przed Aleksandrem Zniszczołem. Tylko czy wiatr pozwoli?

ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot analizuje formę syna. "Jestem w kropce"

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)