Dramat Tandego w Planicy. Polski skoczek opisuje, jak zareagował na koszmarny upadek Norwega

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Daniel Andre Tande
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Daniel Andre Tande
zdjęcie autora artykułu

W serii próbnej Daniel Andre Tande z ogromnym impetem uderzył o zeskok. Jego wypadek wstrząsnął nie tylko kibicami, także zawodnikami. Jakub Wolny zdradził w rozmowie z Eurosportem, co zrobił po upadku Norwega.

Wyglądało to przerażająco. Dramat Daniela Andre Tandego zaczął się po wyjściu z progu. Norweg poleciał do przodu, a następnie runął na bulę i bezwładnie osunął się po zeskoku Letalnicy - skoczni mamuciej w Planicy. Stracił przytomność, był reanimowany, a następnie został przetransportowany do szpitala w Lublanie.

Wypadek Tandego był szokiem nie tylko dla kibiców. Wstrząsnął także zawodnikami. - Nie jest to dla nas przyjemna sytuacja. Jak jest OK, to jest OK, ale jak się dzieją takie sytuacje, to dochodzi do nas i do kibiców, że jest to sport niebezpieczny - stwierdził w Eurosporcie Jakub Wolny.

Polski skoczek wyjaśnił, jak poradził sobie z tą sytuacją. - Trzeba było jak najszybciej to wymazać z głowy, że coś takiego miało dziś w ogóle miejsce i skoncentrować na swoim skoku - dodał w rozmowie z Kacprem Merkiem.

ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz wpadł na świetny pomysł. "Musiał mnie do tego przekonać"

Wolny uzyskał drugi najlepszy wynik spośród Polaków. W pierwszym konkursie indywidualnym w Planicy był 14. (Piotr Żyła zajął 10. miejsce, zaś Andrzej Stękała 18.; nieoczekiwanie po pierwszej serii odpadli Dawid Kubacki i Kamil Stoch).

Daniel Andre Tande przebywa w szpitalu w Lublanie w stanie śpiączki farmakologicznej. Jak poinformował Clas-Brede Brathen, dyrektor norweskiej kadry, życiu skoczka nie zagraża niebezpieczeństwo. Lekarze określają jego stan jako stabilny. Tande doznał złamania obojczyka (więcej TUTAJ>>).

Czytaj także: "To jest w tym upadku najgorsze". Rafał Kot skomentował dramat na skoczni Daniela Andre Tandego Czytaj także: Piotr Żyła znalazł rozwiązanie swojego problemu. "Nie trzeba cudów, dziwów, tylko iść przecinakiem"

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
Judenrat45
25.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Danielu zdrowia życzę. A Tobie Kuba zmiany trenera i udanego przyszłego sezonu.