To była antyreklama skoków! Bez przeliczników Piotr Żyła i Jakub Wolny byliby bardzo wysoko, a Niemiec nie wygrałby

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Piotr Żyła
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Piotr Żyła
zdjęcie autora artykułu

Piotr Żyła poleciał w Planicy na 239. metr, a nawet nie zbliżył się do podium. Jakub Wolny wylądował tylko minimalnie słabiej, a zaledwie zamknął pierwszą dziesiątkę. Jak to możliwe? To "zasługa" przeliczników. Bez nich Żyła byłby na podium!

Co to był za konkurs. Mieliśmy w nim wszystko. Silny, zmienny wiatr, przerwy w zawodach i bardzo dalekie loty. Ku uciesze polskich kibiców dwa z nich należały do naszych skoczków. Piotr Żyła poleciał aż na 239 metrów. Jakub Wolny wylądował zaledwie 2 metry bliżej.

Po lotach Biało-Czerwonych byliśmy przekonani, że przynajmniej jeden z nich - w tym jednoseryjnym konkursie - stanie na podium. Nic z tego jednak nie wyszło. Kolejni zawodnicy lądowali bliżej, ale wyprzedzali naszych reprezentantów.

Domen Prevc, Bor Pavlovcic i Robert Johansson skoczyli 223,5, 227,5 oraz 225 metrów. Cała trójka była jednak zarówno przed Żyłą jak i Wolnym. To efekt przeliczników. Podczas skoków Polaków wiatr był pod narty. Z kolei Słoweńcy i Norwegowie skakali z silnym wiatrem w plecy. Różnica w przelicznikach sięgała około 20 punktów. To wystarczyło, by mimo ponad 10 metrów krótszych skoków rywale byli przed Polakami.

ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner stanowczo o sytuacji Kamila Stocha. "Pokażą to konkursy w Planicy"

Karl Geiger, Ryoyu Kobayashi, czyli pierwszy i drugi skoczek konkursu, także byli zdecydowanie przed Żyłą i Wolnym, mimo że wylądowali odpowiednio na 232. oraz 231. metrze. W ich przypadku również zdecydowały punkty dodane za wiatr w plecy oraz punkty za obniżoną belkę na życzenie trenerów.    Takie konkursy, w których decyduje matematyka, są antyreklamą dla tej dyscypliny. Kibicom ciężko ogląda się zawody, w których Piotr Żyła leci prawie 240 metrów, a przegrywa ze skoczkami lądującymi ponad 10 metrów bliżej. Bez przeliczników klasyfikacja zawodów wyglądałaby zupełnie inaczej.

Konkursu nie wygrałby Geiger, a Yukiya Sato, który uzyskał 237,5 metra. Drugi byłby Żyła, a Niemiec spadłby na 3. miejsce. Z kolei 4. pozycję zająłby Jakub Wolny. Drugi w oficjalnych wynikach Kobayashi, bez przeliczników spadłby na 5. lokatę.

Tymczasem z przelicznikami skoczkowie z trzema najlepszymi odległościami: Piotr Żyła, Yukiya Sato i Jakub Wolny zajęli odpowiednio 7., 6. i 10. miejsce. Takimi konkursami dyscyplina raczej nie zyska sobie nowych fanów. Wielu kibiców z pewnością tęskni za erą bez przeliczników, gdy po takim locie jak ten w wykonaniu Piotra Żyły podium byłoby niemal pewne.

W klasyfikacji "króla nart bez przeliczników", publikowanej tylko na WP SportoweFakty, wciąż liderem jest Halvor Egner Granerud. Przypomnijmy, że ta klasyfikacja wyłania najlepszego skoczka sezonu w wynikach bez przeliczników.

Czytaj także:

Niemcy znowu zbliżyli się do Polaków w Pucharze Narodów. Bezpieczni Norwegowie Piotr Żyła latał daleko, ale stracił lokatę w klasyfikacji generalnej PŚ

Oficjalne wyniki piątkowego konkursu w Planicy:

Miejsce Zawodnik Kraj Odległość Nota
1.Karl GeigerNiemcy232237,3
2.Ryoyu KobayashiJaponia231227,7
3.Bor PavlocićSłowenia227,5225,2
4.Domen PrevcSłowenia223,5222,8
5.Robert JohanssonNorwegia225218,8
6.Yukiya SatoJaponia237,5216,8
7.Piotr ŻyłaPolska239213,5
8.Markus EisenbichlerNiemcy223209,7
9.Daniel HuberAustria220208,9
10.Jakub WolnyPolska237208,1

Wyniki piątkowego konkursu w Planicy bez przeliczników:

Miejsce Zawodnik Kraj Nota Punkty
1.Yukiya SatoJaponia220,510
2.Piotr ŻyłaPolska218,39
3.Karl GeigerNiemcy216,98
4.Jakub WolnyPolska215,97
5.Ryoyu KobayashiJaponia215,26
6.Bor PavlovcićSłowenia2095
7.Robert JohanssonNorwegia2074
8.Domen PrevcSłowenia206,23
9.Daniel HuberAustria199,52
10.Markus EisenbichlerNiemcy194,91

Klasyfikacja "króla nart bez przeliczników" po piątkowym konkursie w Planicy:

Miejsce Zawodnik Kraj Punkty
1.Halvor Egner GranerudNorwegia148
2.Markus EisenbichlerNiemcy125
3.Kamil StochPolska86
4.Anze LanisekSłowenia77
5.Karl GeigerNiemcy71
6.Piotr ŻyłaPolska70
7.Robert JohanssonNorwegia66
8.Dawid KubackiPolska65
9.Marius LindvikNorwegia61
9.Ryoyu KobayashiJaponia61
11.Bor PavlovcicSłowenia55
12.Daniel Andre TandeNorwegia48
12.Yukiya SatoJaponia48
14.Andrzej StękałaPolska39
14.Daniel HuberAustria39
16.Pius PaschkeNiemcy34
17.Stefan KraftAustria32
18.Michael HayboeckAustria20
19.Mackenzie Boyd-ClowesKanada15
20.Philipp AschenwaldAustria14
20.Robert JohanssonNorwegia14
22.Johann Andre ForfangNorwegia11
23.Keiichi SatoJaponia10
23.Jakub WolnyPolska10
25.Domen PrevcSłowenia9
26.Klemens MurańkaPolska8
26.Gregor DeschwandenSzwajcaria8
28.Thomas LacknerAustria7
29.Aleksander ZniszczołPolska5
29.Timi ZajcSłowenia5
31.Simon AmmannSzwajcaria4
31.Paweł WąsekPolska4
31.Jewgienij KlimowRosja4
34.Constantin SchmidNiemcy3
34.Daniel TschofenigAustria3
36.Manuel FettnerAustria2
36.Ziga JelarSłowenia2
38.Severin FreundNiemcy1
38.Markus SchiffnerAustria1
38.Cene PrevcSłowenia1
38.Martin HamannNiemcy1
Źródło artykułu:
Kiedy wolałeś/aś oglądać skoki narciarskie?
W erze bez przeliczników
W erze z przelicznikami
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (10)
avatar
MKSKorona1973
27.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przeliczniki jednym słowem są żenujące.  
avatar
zens
27.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten sport nie potrzebuje już więcej antyreklamy. Wystarczają do tego zawodnicy, zarząd w PZN i eksperci.  
avatar
Tomasz Jedrzejczyk
26.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powiem bardzo krotko... gdyby nie bylo przelicznikow statystyki np Stocha tez takie dobre by nie byly  
siber
26.03.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łożyński , pismak bezlicznikowiec i półetatowiec Urz. Skarbowergo odezwał się . Większego błazna na tym portalu nie ma . No może jeszcze fan boy Kubicy , Kuczera .  
avatar
Jamnic Jam
26.03.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Wybitnie złośliwy był niemiecki sędzia