LPK w Rasnovie. Kacper Juroszek znów w czołówce. Dublet Austriaków

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / kacper.juroszek / Na zdjęciu: Kacper Juroszek
Instagram / kacper.juroszek / Na zdjęciu: Kacper Juroszek
zdjęcie autora artykułu

Drugi konkurs Letniego Pucharu Kontynentalnego w Rasnovie i po raz drugi w czołówce znalazł się Kacper Juroszek. Niezmiennie najlepsi Austriacy.

W sobotę Kacper Juroszek zaliczył swój najlepszy występ w Letnim Pucharze Kontynentalnym, zajmując piąte miejsce w rywalizacji na skoczni normalnej w Rasnovie. W niedzielę młody reprezentant Polski zbliżył się do tego osiągnięcia, zajmując tym razem szóstą lokatę.

Juroszek zapracował na wysokie miejsce dzięki skokom na 95 i 93 metry. Był zarazem jedynym reprezentantem Polski, który zdobył punkty do klasyfikacji generalnej cyklu. Pozostali nie zdołali awansować do finału. 32. miejsce zajął Adam Niżnik (87 metrów), tuż za nim znalazł się Klemens Jonak (86 metrów), 38. lokatę zajęli wspólnie Jarosław Krzak (86 m) i Andrzej Zapotoczny (85 m), najsłabszy był Mateusz Gruszka - 84 metry i 41. miejsce.

Podobnie jak w sobotę, tak i w niedzielę dominowali Austriacy. Tym razem triumfował Mika Schwann (98 i 94,5 metra), a drugi był Manuel Fettner (97 i 95 metrów). Podium uzupełnił Amerykanin - Andrew Urlaub (94,5 i 96 metrów).

Wyniki niedzielnego konkursu Letniego Pucharu Kontynentalnego w Rasnovie: 

Miejsce Zawodnik Kraj Odległości Nota
1.Mika SchwannAustria98/94,5250,6
2.Manuel FettnerAustria97/95250,2
3.Andrew UrlaubUSA94,5/96243,7
4.Fredrik VillumstadNorwegia94/95,5242,7
5.Ulrich WohlgenanntAustria93/95,5241,0
6.Kacper JuroszekPolska95/93238,1
32.Adam NiżnikPolska87100
33.Klemens JonakPolska8699,3
38.Jarosław KrzakPolska8697,0
38.Andrzej ZapotocznyPolska8597,0
41.Mateusz GruszkaPolska8495,0

Czytaj także: - Skoki narciarskie. Sukces Polki w Pucharze KontynentalnymSkoki narciarskie. Kontuzja Simona Ammanna. Czeka go dłuższa przerwa

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko

Źródło artykułu:
Komentarze (0)