"Nie mogę na to patrzeć". Mama Piotra Żyły przerażona
Piotr Żyła należy do czołówki skoków narciarskich na świecie. W Polsce ma liczne grono fanów, jednak najwierniejszymi kibicami są rodzice. Jego mama w rozmowie z "Faktem" zdradziła jak przeżywa skoki syna.
Pani Ewa Żyła nie lubi jednak, jak jest syn staje na skoczki. Otwarcie przyznała, że przez wiele lat nie potrafiła opanować strachu.
- Ja po prostu nie mogę patrzeć na to, że mój Piotrek z takiej wysokości skacze. Boję się, że spadnie i dotkliwie się pokaleczy. Odwracam głowę, aby lądowania nie oglądać. Już tyle lat skacze, a ja ciągle nie mogę się przyzwyczaić - mówi Ewa Żyła w rozmowie z "Super Expressem".
ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym prezesem PZN? "Kandydatem środowiska narciarskiego jest Adam Małysz"Pani Ewa z mężem prowadzą pensjonat Źródełko w Ustroniu. Zimą pojawia się tam wielu gości, którzy chętnie oglądają wspólnie zmagania na skoczni.
- Gdy dobrze naszym idzie, mamy pełno roboty. Trzeba podjąć gości i stworzyć atmosferę do kibicowania. Chociaż teraz epidemia wszystko zmieniła, ale może ten sezon będzie lepszy dla kibiców - podkreśla tata Zbigniew.
Miniony sezon dla Piotra Żyły był jednym z najlepszych w karierze. Fani spodziewali się, że skoczek z Wisły pójdzie za ciosem, jednak na początku sezonu jego forma daleka jest od optymalnej.
Transmisje z zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich w Ruce będzie można oglądać na antenach TVN, Eurosportu, a także w platformach player.pl i WP Pilot. Początek sobotniego konkursu w Ruce o godz. 16:30.
Zobacz także:
Bukmacherzy przed konkursem w Ruce. Mają mocnego faworyta
"Poczułem ból". Niepokojące słowa Kamila Stocha
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)