Dramat skoczka tuż przed igrzyskami. Jest zakażony koronawirusem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Damian Klamka/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Radek Rydl
Getty Images / Damian Klamka/SOPA Images/LightRocket / Na zdjęciu: Radek Rydl
zdjęcie autora artykułu

Koronawirus rozdaje karty i mocno miesza w planach sportowców. Infekcji nie zdołał uniknąć 20-letni reprezentant Czech - Radek Rydl. Za sprawą uzyskania pozytywnego wyniku testu na COVID-19 nie wystąpi na normalnej skoczni w Pekinie.

W tym artykule dowiesz się o:

Radek Rydl powołanie na igrzyska olimpijskie w Pekinie otrzymał "last minute". 20-latek skorzystał na relokacji kwot startowych. Dzięki temu jego ekipa uzyskała dodatkowe miejsce.

Do igrzysk Czesi przygotowali się w Planicy. Po piątkowym powrocie ze zgrupowania wszyscy przeszli testy na COVID-19. Niestety, w przypadku Rydla badanie dało wynik pozytywny, o czym informuje czech-ski.com.

Rydl co prawda nie wykazuje żadnych objawów zakażenia, jednak mimo to musi się izolować i na razie nie może lecieć do Pekinu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szaleństwo na lotnisku. "Zaniemówiłem"

20-latek przegapi rywalizację na normalnej skoczni. W Pekinie może pojawić się później, co pozwoliłoby mu wystartować na dużym obiekcie. Wszystko jest teraz uzależnione od kolejnych badań.

Pozostali reprezentanci Czech uzyskali negatywne wyniki testów na COVID-19. Wobec tego Filip Sakala, Viktor Polasek, Cestmir Kozisek oraz Roman Koudelka wystartowali w podróż do Chin.

Czytaj także: > Koszmarna prognoza dla Polski przed igrzyskami olimpijskimiHorngacher przeszedł samego siebie! Ujawniono, co chciał zrobić w trakcie konkursu

Źródło artykułu: