Mistrzostwa świata U-21: Polacy chcą wrócić z medalem
Po mistrzostwach świata zawodowców o tytuł najlepszego zawodnika globu powalczą snookerzyści U-21. Polskę reprezentować będzie czteroosobowa kadra. - Jedziemy po medal - zapowiada Patryk Masłowski.
- Nie zamierzam przestraszyć się rywali - obiecuje Patryk. - Patrząc na przeciwników których mam w grupie, mogę czuć się faworytem. Liczę na to, że do fazy pucharowej awansuje z pierwszego miejsca. Co będzie dalej? Zobaczymy.
Wśród głównych kandydatów do złotego medalu komentatorzy wymieniają m.in. Zhao Xintonga, który w zeszłym roku został wicemistrzem świata amatorów, a w tym sezonie dotarł do 1/16 finału prestiżowego International Championship. Do strefy medalowej powinien dotrzeć także Hossein Vafaei Ayouri, który w 2011 został mistrzem świata amatorów.
- Reprezentant Iranu to mój główny faworyt. Mam nadzieję, że nie będę musiał zbyt wcześnie z nim rywalizować. O dziwo w tym roku brakuje mocnych nazwisk z Europy. Może któryś z Polaków sprawi niespodziankę? - mówi z nadzieją Masłowski.
Na turnieju w Al Fujairah oprócz Patryka, Polskę reprezentować będą jeszcze Mateusz Baranowski, Paweł Rogoza i Karol Lelek. W samolocie do Emiratów Arabskich zabrakło naszych dotychczasowych kadrowiczów - Adama Stefanowa, Kacpra Filipiaka i Michała Zielińskiego. Dwóch pierwszych w tym samym czasie będzie walczyć w QSchool o awans do grona zawodowych snookerzystów, natomiast Michała z turnieju wykluczył... wiek. Patryk wierzy jednak, że brak najbardziej doświadczonych zawodników nie wpłynie negatywnie na naszą kadrę.
- Mamy bardzo zdolną młodzież, która powinna ogrywać się na wielkich imprezach i łapać doświadczenie. Średnia wieku pierwszej piątku polskiego rankingu oscyluje w okolicach 18 lat, co musi być powodem do radości. Kacper i Adam to bardzo dobrzy zawodnicy, ale teraz mają przed sobą zupełnie inne cele. Wierzę, że uda im się coś ugrać w Anglii i za rok będziemy mieli reprezentantów w Main Tourze.
Na mistrzostwach świata U-21 nasi reprezentanci walczyć będą nie tylko z silnymi rywalami, ale także z... klimatem. W Emiratach Arabskich temperatura sięga obecnie blisko 40 stopni Celsjusza, a na chłodzący deszcz nie ma co liczyć. W zupełnie nowych warunkach nasi zawodnicy będą musieli się jednak szybko odnaleźć, bowiem już następnego dnia po przylocie zaczynają się zawody.
- W Polski wylatujemy około 15, w Dubaju jesteśmy po 22. Potem jeszcze godzina autokarem do hotelu i spać, bo następnego dnia o 10 rano jest otwarcie turnieju. Całe szczęście, że turniej rozgrywany jest na terenie naszego hotelu, bo podróż po mieście przy takiej temperaturze mogłaby być zabójcza - tłumaczy Patryk Masłowski.- Na podziwianie krajobrazów okazję będą mieli Ci, którzy szybko odpadną z turnieju. Także my najchętniej w ogóle nie wychodzilibyśmy z areny turnieju - śmieje się Masłowski.
Mistrzostwa Świata U-21 rozpoczynają się w sobotę o godzinie 10:00 i potrwają osiem dni. Poczynania naszych reprezentantów śledzić można na bieżąco na stronie esnooker.pl oraz oczywiście na łamach naszego portalu.