Kamil Stoch drugi na pierwszym porannym treningu w Soczi, pierwszy Taku Takeuchi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Taku Takeuchi zdobył najwięcej punktów na pierwszym treningu w Soczi. Drugie miejsce zajął Kamil Stoch, a trzecie - Gregor Deschwanden.

Zarówno Taku Takeuchi, jak i Kamil Stoch przekroczył 100 metrów. Ci zawodnicy skoczyli po 100,5 metra. Gregor Deschwanden, tak jak Thomas Diethart lądował na 99. metrze. W czołowej dziesiątce znalazło się aż czterech reprezentantów Japonii. Piąty był Reruhi Shimizu, ósmy - Daiki Ito, a czołową dziesiątkę zamknął Yuta Watase.

W treningu skakało trzech Polaków. Na starcie nie pojawili się Maciej Kot oraz Jan Ziobro. W pierwszej serii treningowej nie uczestniczyli również między innymi: Anders Bardal, Severin Freund, Michael Hayboeck, czy też Noriaki Kasai.

Wyniki pierwszego treningu:

Miejsce Zawodnik Kraj Metry Punkty
1.Taku TakeuchiJaponia100,571
2.Kamil StochPolska100,570,2
3.Gregor DeschwandenSzwajcaria9968
4.Thomas DiethartAustria9967,4
5.Reruhi ShimizuJaponia98,566,2
6.Peter PrevcSłowenia98,565,3
6.Gregor SchlierenzauerAustria98,565,3
8.Daiki ItoJaponia9764,9
9.Jakub JandaCzechy98,564,5
10.Yuta WataseJaponia9764
18.Dawid KubackiPolska9661,2
27.Piotr ŻyłaPolska8656
Źródło artykułu:
Komentarze (5)
JAMESS
7.02.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
102.5 !!!!!!!!!!!!!!! DRUGI TRENING DLA KAMILA !  
avatar
Marek speedway
7.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na razie Kubacki wygląda zdecydowanie lepiej jak Żyła co do Kamila to widać było ze w końcu trafił na progu i odległość to potwierdziła  
avatar
kibic gkm
7.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stoch i Kubacki w porównaniu do wielu innych rywali skok potraktowali w 100% i lądowali telemarkiem. Przez co chyba się traci jakies metry. Zyła jak nie wypali teraz to jutro Kubacki będzię ska Czytaj całość
avatar
2przemek7_Wlkp_Wrz
7.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coraz bardziej mam wrażenie, że nie mamy drużyny do walki o medal. Kubacki bez przebłysków, a Zyła to formy nie ma od wielu tygodni. Tak w ogóle to brawo Kamil, bo liczę przede wszystkim na Jeg Czytaj całość