Bundesliga: „Zebry” kontra „Lisy” w najciekawszym meczu kolejki

Jacek Żytnicki 19 Listopada 2018, 20:30

WP SportoweFakty / SZYMON ŁABIŃSKI / Na zdjęciu: Domagoj Duvnjak, rozgrywający THW Kiel

Kiel po trzech słabszych sezonach, z których żaden nie został zwieńczony tytułem, w tym roku celuje w złoto. I póki co „Zebry” prezentują się na tyle solidnie, że śmiało można wymieniać ich jeśli nie w gronie kandydatów do mistrzostwa, to do walki o medale na pewno. Po czternastu meczach tegorocznej kampanii kilończycy mają na koncie 12 zwycięstw i tylko dwie porażki, zajmują trzecie miejsce w tabeli, ale mają identyczny bilans punktowy co drugi Magdeburg.

W czwartek ekipa z północy ma szansę, aby powiększyć swój dorobek o kolejne dwa punkty, aby tak się stało, musi jednak pokonać przed własną publicznością solidne Füchse Berlin. Goście w sezon weszli całkiem udanie i wydawało się, że znów mogą liczyć się w walce o ligowe podium. Ostatnio „Lisom” wyraźnie brakuje jednak werwy. Nieszczęścia berlińczyków rozpoczęły się od nieznacznej przegranej z Rhein-Neckar Löwen, później przyszła jednak kolejna porażka – ze Stuttgartem – wyjazdowy triumf nad Wetzlarem i znów domowa wpadka z Melsungen. Z czterech ostatnich meczów zespół ze stolicy wygrał więc zaledwie jeden i w tabeli osunął się na szóste miejsce.

Słabsza dyspozycja nie oznacza oczywiście, że w Kilonii goście nie postarają się o sprawienie niespodzianki. O sukces będzie im jednak wyjątkowo trudno, podobnie jak szczypiornistom Wetzlaru, którzy zagrają na wyjeździe z wyżej notowanym Minden. Miejscowi z bilansem sześciu zwycięstw i tyluż porażek mocno usadowili się w środku tabeli. Jeśli zdołają pokonać Wetzlar, tylko ugruntują swoją pozycję i zbliżą się do czołowej ósemki rozgrywek.