Lewandowska ujawniła, że zmaga się z chorobą. "Niestety lubi wracać"

Anna Lewandowska niedawno ogłosiła, że zmaga się z chorobą SIBO, czyli zespołem rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego. Trenerka zamieściła w sieci post, w którym wyjaśniła, na czym polega leczenie jej dolegliwości.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Anna Lewandowska Instagram / Anna Lewandowska / Anna Lewandowska
Na początku października Anna Lewandowska za pośrednictwem mediów społecznościowych ogłosiła, że zmaga się z chorobą SIBO. To zespół rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego, czyli patologia polegająca na rozroście bakterii, które normalnie bytują w jelicie grubym. Prowadzi to do zwiększonej fermentacji i wzdęć.

Lewandowska zwróciła uwagę na to, że najczęstszymi objawami SIBO są bóle brzucha, wzdęcia, biegunki, zaparcia, uczucie pełności, niestrawność czy powiększony obwód brzucha. W sieci zamieściła kolejny post związany z chorobą.

Dotyczy on tego, czy SIBO można całkowicie wyleczyć. Okazuje się, że nie jest to proste. "Pamiętajcie jednak, że leczenie należy podjąć, bo nieleczone SIBO, w dłuższej perspektywie czasu, powoduje niekorzystne dla naszego zdrowia skutki. O sposobie leczenia oczywiście decyduje lekarz i wiele zależy od przypadku i tego, czy jest to nasze pierwsze czy kolejne leczenie" - napisała.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
Dodała, że podczas terapii najczęściej stosuje się ryfaksyminę, ale jeśli jest taka potrzeba to lekarz może włączyć również inny antybiotyk.

"Ważne, aby leczenie nie skupiało się wyłącznie na eliminacji przerostu bakteryjnego, ale także na wyrównaniu powstałych niedoborów żywieniowych, do których przyczyniły się np. same bakterie. Niestety SIBO lubi wracać" - stwierdziła.

Z badań przywołanych przez Lewandowską wynika, że nawet 44 proc. osób po przeprowadzeniu leczenia ma nawrót choroby w ciągu 9 miesięcy. "Dlatego kluczowe jest szerokie podejście do leczenia SIBO i poza farmakoterapią identyfikacja przyczyny" - zakończyła.

Czytaj także:
Kadrowiczom się to nie spodoba. Peszko zdiagnozował problem reprezentacji
Kłopoty Lechii Gdańsk. Jest kara od FIFA

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×