Marcin Gortat wściekł się na Niemców. "Ostatni raz"

Wyraźnie nieudaną podróż ma za sobą Marcin Gortat. "To ostatnia przyjazna zwierzętom linia lotnicza na świecie" - napisał na platformie X, odnosząc się do przygód, jakie spotkały go podczas podróży z niemieckim przewoźnikiem.

Igor Kubiak
Igor Kubiak
Marcin Gortat wraz żoną Instagram / instagram.com/mgortat13/ / Marcin Gortat wraz żoną
"Poważnie! Lufthansa to ostatnia przyjazna zwierzętom linia lotnicza na świecie !!!! To był ostatni raz, kiedy zarezerwowałem u nich bilet. Wolę polecieć dookoła świata z 4 przystankami niż lecieć z nimi ponownie" - napisał w serwisie X Marcin Gortat (pisownia oryginalna).

Lufthansa to narodowy niemiecki przewoźnik lotniczy. Emerytowany koszykarz nie wyjaśnił jednak dokładnie, co stało się na pokładzie samolotu.

Na stronie Lufthansy znajduje się regulamin dotyczący przewozu zwierząt. "Małe psy i koty ważące maksymalnie 8 kg wraz ze stosownym kontenerem do transportu można zabrać ze sobą do kabiny pasażerskiej" - można przeczytać na stronie niemieckiego przewoźnika. W jednym z punktów podkreślono również, że zwierzę "musi być wytresowane do posłusznego reagowania na polecenia swojego właściciela oraz stosownego zachowania się w miejscu publicznym".

ZOBACZ WIDEO: "Coraz trudniej". Pokazała, jak trenuje w ciąży

Gortat często podróżuje samolotami. Dzieli życie między Polskę i USA. Kilka lat temu chwalił się budową luksusowej rezydencji w Malibu (Kalifornia), ale regularnie bywa także w swojej rodzinnej Łodzi.

Gortat w mediach społecznościowych wrzucał już zdjęcia z pokładu samolotu, w którym obok niego na fotelu w klasie biznes siedział także mały pies szpic miniaturowy o imieniu Django (zobacz niżej).

Były koszykarz NBA może pozwolić sobie na regularne loty w klasie biznes ze względu na majątek, który zgromadził w trakcie bogatej kariery zawodniczej. Według doniesień jego cały dorobek obecnie może wynosić prawie 500 milionów złotych (więcej TUTAJ).

Gortat w trakcie lotu ze swoim psem (zdjęcie ze stycznia 2023 roku):

Czytaj teżGortat zobaczył wystąpienie w sejmie. "Pierwszy raz"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×