Wiedziałeś? Tym zajmuje się wnuczka Tajnera

Apoloniusz Tajner to jedna z ikon polskich skoków narciarskich. Sportowe zainteresowania byłego prezesa PZN przejawiają także jego krewni. Przykładem tego stanu rzeczy jest 17-letnia Sara, która od dawna próbuje swoich sił na skoczniach.

Adrian Hulbój
Adrian Hulbój
Sara Tajner Instagram / Sara Tajner / Na zdjęciu: Sara Tajner
O Apoloniuszu Tajnerze głośno było nie tylko ze względu na jego karierę zawodową, ale również życie prywatne. W 1974 roku poślubił Aleksandrę, z którą rozwiódł się 40 lat później. Owocem tego związku jest dwójka dzieci byłego prezesa PZN: jego syn Tomisław, w przeszłości był skoczkiem narciarskim, a córka Dominika w latach 2012-2019 była żoną Michała Wiśniewskiego. Tajner kilka lat po rozwodzie związał się z młodszą o 36 lat Izabelą Podolec, a w 2019 roku na świat przyszedł syn pary Leopold.

Były trener Małysza i wieloletni prezes PZN może być spokojny o zachowanie sportowej tradycji swojej rodziny. Nie każdy bowiem wie, że jego 17-letnia wnuczka Sara od kilku lat trenuje skoki narciarskie. Córka Tomisława jak widać wzięła przykład z ojca oraz dziadka i postanowiła związać się z ich ukochanym sportem.

Przygoda Sary Tajner na skoczniach rozpoczęła się, gdy miała ona jedynie 9 lat. Co ciekawe, już 4 lata później dołączyła do kadry w roli zawodniczki rezerwowej. Dziewczyna musiała  zmagać się wtedt z atakami części środowiska. Niektórzy bowiem sugerowali, że tak szybki rozwój kariery zawdzięcza przede wszystkim uprzywilejowanej pozycji dziadka.

ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła

- Ludzie hejtują mnie za moje nazwisko. Ja tak się urodziłam, mam takie nazwisko, to nie zależy ode mnie. Jeśli chodzi o skoki, nie chciałam skakać, nikt mnie do tego nie zmuszał. Sama w końcu zrozumiałam: "chcę skakać". To była moja decyzja, nikt mnie do tego nie pchał - mówiła w 2020 roku na swoim Instagramie.

W ciągu ostatnich sezonów Sara miała kilkukrotnie okazję pojawić się na międzynarodowych zawodach. W listopadzie 2022 roku zadebiutowała w Pucharze Świata, jednak nie przebrnęła kwalifikacji na skoczni w Wiśle. Później próbowała swoich sił również w Pucharze Kontynentalnym. I chociaż jak do tej pory nie osiągnęła jeszcze większych sukcesów, zdaniem Apoloniusza Tajnera w przyszłości może zostać uznaną zawodniczką.

- Sara jest bardzo perspektywiczną zawodniczką. Jest bardzo dobrze wyszkolona technicznie. To skromna, odpowiedzialna i zaangażowana w sport dziewczyna. Dla niej skoki są w tej chwili całym życiem - mówił w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Sara jest również aktywna na Instagramie, gdzie chętnie zamieszcza zdjęcia z konkursów i treningów. Jej poczynania śledzi obecnie ponad 2700 internautów. Czas pokaże, czy dziewczyna w przyszłości spełni nadzieje, które bez wątpienia pokładają w niej ojciec i dziadek.

Czytaj też:
Był "najsilniejszym chłopcem świata". Szok, jak wygląda po 22 latach
Niemcy pieją z zachwytu i twierdzą: "jest najpiękniejsza na świecie"

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×