Narzeczona bramkarza Newcastle wyżaliła się na łamach tabloidów. Nie zgadniesz, o czym mówiła
Diletta Leotta jest szczęśliwa u boku Lorisa Kariusa. Para lubi razem spędzać czas i podróżować po świecie. W ostatnim czasie zawitała do Berlina, gdzie jednak spotkała ich przykra niespodzianka.
Instagram
/ dilettaleotta
/ Na zdjęciu: Diletta Leotta i Loris Karius
Partnerką Kariusa od 2022 roku jest Diletta Leotta. Piękna włoska dziennikarka i piłkarz doczekali się już narodzin pierwszego dziecka. Tworzą bardzo interesującą parę, która lubi korzystać z życia.
W rozmowie dla Radia 105 Leotta opowiedziała o sytuacji, jaka miała miejsce w Berlinie. Karius był w latach 2020-2021 wypożyczony z Liverpoolu do Unionu, dlatego dosyć dobrze zdążył poznać miasto. Kilka dni temu oboje chcieli wejść do kultowego klubu nocnego Berghain.
ZOBACZ WIDEO: Syn Messiego strzelił gola i się zaczęło. To nagranie to hit"Dużo zabawy, miłości i pięknych tatuaży w Berlinie" - napisała słynna dziennikarka na swoim profilu na Instagramie. Jednak wizyty w Berghain razem ze swoim ukochanym nie będzie miło wspominać.
Leotta i Karius nie zostali bowiem do tego klubu wpuszczeni. - Poszłam przodem w moim pięknym płaszczu, żółtym ze wszystkimi frędzlami, z promiennym uśmiechem i powiedziałam do chłopaków: "Witam!". Nigdy wcześniej nie odmówiono mi wejścia w taki sposób - stwierdziła.
Choć w klubie Berghain nie obowiązuje żaden oficjalny dress code, to jego bywalcy zazwyczaj noszą czarne stroje. Zdaniem Leotty nie o ubiór jednak chodziło. - Loris popełnił błąd między innymi dlatego, że kazał mi iść jako pierwszej. Dziewczyny mają zazwyczaj większe szanse. A oni tak na mnie spojrzeli i tylko pokręcili głową - wyznała.
Leotta i Karius są już zaręczeni i zamierzają w najbliższym czasie wziąć ślub. Według mediów uroczystość ma się odbyć w 22 czerwca w Therasia Resort we Włoszech.
Czytaj także:
Niesamowite sceny pod hotelem Polaków! "Lewy, do spania!"
"Lewy" brutalnie szczery po awansie. "Wszystko było na nie"
