Szokujące praktyki boksera: pije krew węża. Twierdzi, że go wzmacnia
W zagranicznych mediach głośno o wyznaniu Aleksandra Horvatha. Węgierski bokser 12 marca na gali w Liverpoolu zmierzy się z Vijenderem Singhiem (3-0). To będzie jego ósmy pojedynek w karierze.
Horvath (bilans 5-1-1) zdradził na łamach mediów, że pije krew węża. - To stara tradycja w mojej rodzinie. Tak jak moi przodkowie, jestem prawdziwym wojownikiem. Węgierscy żołnierze pili krew, aby pokonać Turków, a ja robię to, aby wygrać z Singhiem - powiedział.
20-letni zawodnik twierdzi, że te szokujące praktyki wzmacniają jego organizm. - Krew tych świętych zwierząt sprawia, że mam moc, której nie da się opisać słowami. Gdy krew węża płynie w moich żyłach, nie ma szans, żeby Singh mnie pobił - zapewnił.
Jak podają media, Horvath pije krew jadowitych węży z rodziny żmijowatych.
Opracował PS
Zobacz wideo: Ibrahimović trafi do Premier League?
Ibrahimović w Anglii? "Ty powiedziałeś, że opuszczam PSG"