Piłkarz Leicester o włos od śmierci. Śmigło helikoptera mogło roztrzaskać mu głowę

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Philipp Schmidli /
Getty Images / Philipp Schmidli /
zdjęcie autora artykułu

Dosłownie sekundy dzieliły Demaraia Graya od tragicznego wypadku. W ostatniej chwili uratował go jeden z pracowników lotniska.

W tym artykule dowiesz się o:

W Anglii odbyła się gala, na której wręczono nagrody dla najlepszych piłkarzy Premier League. "The Sun" informuje, że przed imprezą mogło dojść do tragedii. Wszystko przez nieuwagę jednego z zawodników Leicester City.

Demarai Gray, razem z kilkoma kolegami z drużyny, przyleciał na ceremonię śmigłowcem. Na lotnisku 19-letni pomocnik zachował się nieodpowiedzialnie. Po opuszczeniu maszyny zaczął iść w kierunku wciąż działającego tylnego śmigła.

- Stewardzi najpierw krzyknęli, a potem odważnie rzucili się w kierunku piłkarza. Uratowali Demaraia przed śmiertelnym wypadkiem - pisze "The Sun".

Nie trzeba wielkiej wyobraźni, aby zdać sobie sprawę, co stałoby się z głową Graya po kontakcie ze śmigłem. Piłkarz Leicester może mówić o wielkim szczęściu, bo naprawdę niewiele brakowało, a doszłoby do tragedii.

Opracował CYK

ZOBACZ WIDEO tak rządzą byłe gwiazdy Man Utd

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Kike
26.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
hmm...  
avatar
Anteqa
26.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Co się dziwić, pewnie pierwszy raz w życiu murzynek widział na oczy śmigłowiec i nie wiedział jak działa... O włos od tragicznej śmierci był też on [url]  
uratował się w ostatniej chwili :)