Kochały go miliony Polaków. Zmarł na raka w małym pokoiku, wśród setek pucharów

Andrzeja Grubby nie ma z nami już blisko jedenaście lat. Wciąż jednak wszyscy o nim pamiętają, bo to on rozsławił w naszym kraju tenis stołowy.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
PAP/Stefan Kraszewski

W latach osiemdziesiątych Polacy pokochali tenis stołowy. To zasługa jednego człowieka: Andrzej Grubba sprawił, że cały kraj zaczął interesować się tym sportem. To dla niego na mecze przychodziły tak wielkie tłumy kibiców, że nie dla wszystkich wystarczało miejsca.

Wielkiego mistrza nie ma z nami już od prawie jedenastu lat. Przegrał walkę z chorobą nowotworową. Wciąż jednak wszyscy o nim pamiętają, a spora w tym zasługa corocznego turnieju Grubba Polish Champions. 7 maja odbędzie się trzecia edycja tej imprezy.

Polub SportowyBar na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (15)
  • Psalm H69 Zgłoś komentarz
    dobrzy ludzie umierają w samotności
    • blue heart Zgłoś komentarz
      charyzmatyczny i towarzyski Grubba i jego słynne potyczki z "kamiennym" Janem-Ove Waldnerem - kto pamięta?
      • Andrzej Bogucki Zgłoś komentarz
        Andrzej był Wielki i należy mu się szacunek , ale jak można pisać o tenisie stołowym lat 80' i zapomnieć o Leszku Kucharskim. Rywalizacja ich obu , często burzliwa, dała Polsce sukcesy
        Czytaj całość
        i dwóch Wielkich tenisistów stołowych . Jeszcze ciekawostka . Andrzeja odkryła matka Leszka. Jej Andrzej wiele na początku kariery zawdzięczał . Pózniej poszedł swoją , pełną sukcesów drogą. Długo nie będzie drugiego Andrzeja . No chyba , że w tym samym czasie pojawi się drugi Leszek Kucharski. Do dzisiaj największy autorytet w Polskim Tenisie Stołowym. Obaj mieli szczęście spotkać na swojej drodze , wspaniałą Kobietę / Basię Kowalską. Ona wylansowała Ich obu
        • Wars123 Zgłoś komentarz
          Był (jest) moim idolem. Na nim wzorowałem swoją grę. Do dziś lubię grać w tenisa stołowego. Bardzo lubiany i ceniony przeze mnie sportowiec.
          • Dorota Sławomir Ordynowski Zgłoś komentarz
            swietny sportowiec,nigdy o nim niezapomnimy.
            • Artur Kotowski Zgłoś komentarz
              Nigdy nie palił, prowadził sportowy tryb życia - raka dostał z powodu wdychania oparów klejów do klejenia okładzin paletek. W Polsce wtedy stosowano zwykły klej do gumy wymieszany z
              Czytaj całość
              rozpuszczalnikami i spowalniaczami. O klejach na bazie bio można wtedy było pomarzyć bo kosztowały krocie i nie wolno ich było sprowadzać z zagranicy. Tak więc podziękujmy władzy PRL-owskiej za raj na ziemi.
              • pablo80 - RSKZ Zgłoś komentarz
                Kiedyś sam chciałem być Panem Andrzejem Grubbą. Prawdziwa legenda :)
                • admen Zgłoś komentarz
                  Studiowałem z A. Grubą. Super sportowiec i człowiek w każdym calu. Ambicja, pracowitość, ogłada i skromność. Przykład dla młodszych. Teraz niektórzy sportowcy mogliby mu buty
                  Czytaj całość
                  wiązać. Cześć jego pamięci.
                  • Krotoszyn Zgłoś komentarz
                    Dziękuję za wspomnienie o Andrzeju Grubbie. Faktycznie w czasach słusznie minionych, kibic myśląc tenis stołowy jednym tchem mówił Grubba.