Gangsterzy porwali piłkarza reprezentacji Meksyku. Trwają poszukiwania

Alan Pulido po zakończeniu sezonu w greckiej ekstraklasie wrócił do rodzinnego miasta. Tam wpadł w ręce porywaczy i na razie nie są znane jego losy.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Instagram

W sobotnią noc Alan Pulido udał się na imprezę w miejscowości Ciudad Victoria, w której się urodził oraz wychował. 25-letni piłkarz Olympiakos Pireus bawił się z przyjaciółmi oraz swoją dziewczyną. Około 23.30 razem z ukochaną postanowił wrócić do domu.

Meksykańskie media donoszą, że na trasie drogę zablokował mu samochód. Po chwili pojawiły się kolejne auta, z których wysiadło sześciu uzbrojonych gangsterów. Następnie porwali Pulido oraz jego partnerkę.

Niedługo potem dziewczyna została wypuszczona na wolność, ale piłkarz nadal przebywa w rękach bandytów. Rodzina szybko poinformowała policję i obecnie trwają poszukiwania. W sprawę zaangażowały się nawet władze państwowe.


- To wszystko niestety jest prawdą. Zniknął, a my cały czas czekamy na jakiekolwiek informacje - zdradza brat Pulido Armando.

Porywacze na razie nie skontaktowali się z rodziną, a więc nie ma pewności, że pojmano go dla okupu. Inne motywy nie są znane.

Alan Pulido to sześciokrotny reprezentant Meksyku. Pierwsze kroki w profesjonalnym futbolu stawiał w meksykańskim Tigres UANL. Potem przeniósł się go greckiego Levadiakosu, a stamtąd do Olympiakosu Pireus.

Opracował CYK

ZOBACZ WIDEO posłał rywala na deski i... wypadł z ringu! Kuriozalne sceny podczas walki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×