Zamieszanie w MU: Martial obraził się na klub? Wszystko przez Ibrahimovicia

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA /  /
PAP/EPA / /
zdjęcie autora artykułu

Manchester United ogłosił numery, z jakimi zawodnicy będą występować w sezonie 2016/17. Anthony Martial stracił "dziewiątkę" na rzecz Zlatana Ibrahimovicia. Francuzowi najwyraźniej się to nie spodobało.

O niezadowoleniu Martiala mają świadczyć jego posty na portalach społecznościowych publikowane w ostatnich godzinach. 20-letni Francuz wrzucił zdjęcie, na którym celowo wyeksponował numer 9 i swoje nazwisko na koszulce.

Ale to nie wszystko. - Ponadto piłkarz przestał obserwować Manchester United na Twitterze i Instagramie - czytamy na metro.co.uk.

Martial - zdaniem angielskich mediów - jest obrażony na działaczy "Czerwonych Diabłów". Nikt go bowiem wcześniej nie uprzedził o planowanych zmianach. Zawodnik grał z numerem "9" przez cały pierwszy sezon w barwach klubu z Old Trafford. Po przyjściu "Ibry" ma występować z "jedenastką".

Zobacz więcej: Zlatan Ibrahimović "zabrał" numer Martialowi

Trzeba dodać, że "dziewiątka" jest ważna dla reprezentanta Francji również pod względem marketingowym. Martial ma zarejestrowaną markę "AM9" (od inicjałów i numeru, z którym dotychczas grał). Jest ona promowana na jego profilach społecznościowych oraz na oficjalnej stronie internetowej.

Czy przez zmianę numeru Martial może odejść z Manchesteru United? Kibice klubu nie ukrywają, że ta sytuacja ich trochę niepokoi. Z jakimikolwiek osądami warto jednak zaczekać, aż piłkarz sam zabierze głos. Na razie jest na wakacjach.

Opracował PS

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Rooney ośmieszony przez kolegów. Dostał dwie "siatki"

Źródło artykułu:
Czy Anthony Martial ma prawo czuć się pokrzywdzony?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (4)
avatar
Marcin Kunda
25.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja na miejscu Zlatana oddał bym my ten numer bo może go kosztowac życie.  
avatar
marco928
24.07.2016
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Unietd trochę poleciało po bandzie mimo wszystko. Martial to przyszłość futbolu, Ibra zaś przyszedł doczekać do emeryturki.  
Seb Glamour
24.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Zawsze mnie trochę dziwiło to przywiązanie piłkarzy do cyferki na koszulce.