Ile "warty" jest mózg zawodnika MMA? Burza przed galą UFC w Nowym Jorku
Mnóstwo pieniędzy? Tylko na pierwszy rzut oka
Czy jednak wspomniany milion dolarów to rzeczywiście - jak twierdzą niektórzy - aż tak ogromna kwota, biorąc pod uwagę ryzyko, na jakie decydują się sportowcy?
Do ciekawych wniosków doszli dziennikarze "Forbesa".
- Stan Nowy Jork "wycenia" mózgi zawodników MMA na 20 tysięcy dolarów rocznie - tak zatytułowano artykuł na temat ubezpieczeń sportowców.
Warto uzmysłowić sobie konsekwencje poważnego urazu mózgu odniesionego w trakcie walki.
- Każdy, kto miał do czynienia z kimś, kto doznał urazu mózgu zagrażającego życiu, wie, z jak ogromnymi kosztami jest to związane. Specjalistyczna opieka medyczna, a do tego częste wsparcie paramedyczne, by pomóc chorym osobom w aktywnościach życia codziennego. Często zdarza się, że osoba z takim urazem musi przebywać w ośrodku opieki, co jest wyjątkowo drogą sprawą - czytamy w "Forbesie".
Dziennikarze zauważają także, że jeśli ktoś doznałby poważnego urazu mózgu w trakcie walki MMA w Kalifornii, wówczas otrzymałby maksymalnie 50 tysięcy dolarów odszkodowania. Czyli - zgodnie z powyższymi założeniami - zaledwie 1000 dolarów na leczenie w danym roku. Taka suma byłaby kroplą w morzu jego potrzeb.
Pamiętają o dramacie Abdusalamowa
W tym sporze jest jeszcze jedna ważna kwestia: ubezpieczenie na milion dolarów pokrywające koszty leczenia osób z urazami mózgu ma dotyczyć nie tylko zawodników MMA, ale także bokserów. Promotorzy tych ostatnich płacili dotychczas znacznie niższe stawki. Standardowym było ubezpieczenie pięściarza na kwotę 7,5 tysiąca dolarów.Wpływ na taką decyzję z pewnością musiał mieć dramat Magomeda Abdusalamowa. Bokser z Dagestanu doznał poważnych i nieodwracalnych uszkodzeń mózgu podczas walki z Mike'em Perezem, organizowanej w 2013 r. w Madison Square Garden. Był w śpiączce, jest częściowo sparaliżowany, pozostaje pod stałą opieką żony. Koszty długiego pobytu w szpitalu "szły" w setki tysięcy dolarów, a licząc łącznie z późniejszą rehabilitacją przekroczyły 2 miliony dolarów. Tymczasem Rosjanin był ubezpieczony przed walką na 10 tysięcy dolarów (a jego gaża wynosiła 40 tysięcy dolarów).
Żona Abdusalamowa oskarża o zaniedbania lekarzy, którzy zajmowali się bokserem po walce. Rosjanin nawet nie został przewieziony do szpitala, choć jego stan się pogarszał. Złożony został pozew w sądzie przeciwko stanowi Nowy Jork i jego Komisji Sportowej. Rodzina domaga się 100 milionów dolarów odszkodowania. Raport wydany kilka dni temu w tej sprawie wykazał wiele uchybień ze strony Komisji i jej lekarzy.
Burza w Nowym Jorku trwa. Przepisy mają wejść w życie od września br. Władze UFC na razie powstrzymują się od zabierania głosu. Promotorzy bokserscy - w tym ci najwięksi: Bob Arum czy Lou DiBella - są niezadowoleni. Zapowiadają, że jeśli wymóg Komisji nie zostanie zmieniony, nie będą organizować gal w Nowym Jorku.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: nietypowy pojedynek kolegów "Lewego". Zmierzyli się w... kuchni
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.