To był morderczy bój z Rosją. Polska jedzie na MŚ w piłce plażowej!

Polska reprezentacja w piłce nożnej plażowej sprawiła ogromną niespodziankę we włoskim Jesolo. Podczas trwających tam eliminacji do mistrzostw świata w 2017 roku, które odbędą się na Bahamach, Biało-Czewoni wygrali z drugą drużyną świata w rankingu Beach Soccer Worldwide, dwukrotnym mistrzem świata (2011 i 2013) oraz mistrzem Europy (2014) - Rosją (wynik 5:3), zapewniając sobie awans do przyszłorocznych MŚ.

Bohaterem emocjonującego meczu z Rosjanami był 39-letni Bogusław Saganowski (brat byłego zawodnika Legii Warszawa, Marka Saganowskiego), który zdobył trzy bramki. W trzeciej tercji spotkania lider zespołu Marcina Stanisławskiego zdobył przełomowego gola na 4:3, mimo ograniczonych ruchów spowodowanych kontuzją barku, której doznał kilka minut wcześniej.

- Jedziemy na Bahamas - nie na wakacje, ale na MŚ piłki plażowej, brawo chłopaki. Rosja pokonana - pogratulował Polakom na Twitterze prezes PZPN, Zbigniew Boniek.

Dla polskiego beach soccera będzie to dopiero drugi występ w historii na MŚ w "plażówce". Po raz pierwszy Biało-Czerwoni zagrali na mundialu w 2005 roku w Rio de Janeiro.

Polska reprezentacja w piłce nożnej plażowej sprawiła ogromną niespodziankę we włoskim Jesolo. Podczas trwających tam eliminacji do mistrzostw świata w 2017 roku, które odbędą się na Bahamach, Biało-Czewoni wygrali z drugą drużyną świata w rankingu Beach Soccer Worldwide, dwukrotnym mistrzem świata (2011 i 2013) oraz mistrzem Europy (2014) - Rosją (wynik 5:3), zapewniając sobie awans do przyszłorocznych MŚ.

Bohaterem emocjonującego meczu z Rosjanami był 39-letni Bogusław Saganowski(brat byłego zawodnika Legii Warszawa, Marka Saganowskiego), który zdobył trzy bramki. W trzeciej tercji spotkania lider zespołu Marcina Stanisławskiego zdobył przełomowego gola na 4:3, mimo ograniczonych ruchów spowodowanych kontuzją barku, której doznał kilka minut wcześniej.

- Jedziemy na Bahamas - nie na wakacje, ale na MŚ piłki plażowej, brawo chłopaki. Rosja pokonana - pogratulował Polakom na Twitterze prezes PZPN, Zbigniew Boniek.

Dla polskiego beach soccera będzie to dopiero drugi występ w historii na MŚ w "plażówce". Po raz pierwszy Biało-Czerwoni zagrali na mundialu w 2005 roku w Rio de Janeiro.

Polska reprezentacja w piłce nożnej plażowej sprawiła ogromną niespodziankę we włoskim Jesolo. Podczas trwających tam eliminacji do mistrzostw świata w 2017 roku, które odbędą się na Bahamach, Biało-Czewoni wygrali z drugą drużyną świata w rankingu Beach Soccer Worldwide, dwukrotnym mistrzem świata (2011 i 2013) oraz mistrzem Europy (2014) - Rosją (wynik 5:3), zapewniając sobie awans do przyszłorocznych MŚ.

Bohaterem emocjonującego meczu z Rosjanami był 39-letni Bogusław Saganowski(brat byłego zawodnika Legii Warszawa, Marka Saganowskiego), który zdobył trzy bramki. W trzeciej tercji spotkania lider zespołu Marcina Stanisławskiego zdobył przełomowego gola na 4:3, mimo ograniczonych ruchów spowodowanych kontuzją barku, której doznał kilka minut wcześniej.

- Jedziemy na Bahamas - nie na wakacje, ale na MŚ piłki plażowej, brawo chłopaki. Rosja pokonana - pogratulował Polakom na Twitterze prezes PZPN, Zbigniew Boniek.

Dla polskiego beach soccera będzie to dopiero drugi występ w historii na MŚ w "plażówce". Po raz pierwszy Biało-Czerwoni zagrali na mundialu w 2005 roku w Rio de Janeiro.

Polska reprezentacja w piłce nożnej plażowej sprawiła ogromną niespodziankę we włoskim Jesolo. Podczas trwających tam eliminacji do mistrzostw świata w 2017 roku, które odbędą się na Bahamach, Biało-Czewoni wygrali z drugą drużyną świata w rankingu Beach Soccer Worldwide, dwukrotnym mistrzem świata (2011 i 2013) oraz mistrzem Europy (2014) - Rosją (wynik 5:3), zapewniając sobie awans do przyszłorocznych MŚ.

Bohaterem emocjonującego meczu z Rosjanami był 39-letni Bogusław Saganowski(brat byłego zawodnika Legii Warszawa, Marka Saganowskiego), który zdobył trzy bramki. W trzeciej tercji spotkania lider zespołu Marcina Stanisławskiego zdobył przełomowego gola na 4:3, mimo ograniczonych ruchów spowodowanych kontuzją barku, której doznał kilka minut wcześniej.

- Jedziemy na Bahamas - nie na wakacje, ale na MŚ piłki plażowej, brawo chłopaki. Rosja pokonana - pogratulował Polakom na Twitterze prezes PZPN, Zbigniew Boniek.

Dla polskiego beach soccera będzie to dopiero drugi występ w historii na MŚ w "plażówce". Po raz pierwszy Biało-Czerwoni zagrali na mundialu w 2005 roku w Rio de Janeiro.

Polska reprezentacja w piłce nożnej plażowej sprawiła ogromną niespodziankę we włoskim Jesolo. Podczas trwających tam eliminacji do mistrzostw świata w 2017 roku, które odbędą się na Bahamach, Biało-Czewoni wygrali z drugą drużyną świata w rankingu Beach Soccer Worldwide, dwukrotnym mistrzem świata (2011 i 2013) oraz mistrzem Europy (2014) - Rosją (wynik 5:3), zapewniając sobie awans do przyszłorocznych MŚ.

Bohaterem emocjonującego meczu z Rosjanami był 39-letni Bogusław Saganowski(brat byłego zawodnika Legii Warszawa, Marka Saganowskiego), który zdobył trzy bramki. W trzeciej tercji spotkania lider zespołu Marcina Stanisławskiego zdobył przełomowego gola na 4:3, mimo ograniczonych ruchów spowodowanych kontuzją barku, której doznał kilka minut wcześniej.

- Jedziemy na Bahamas - nie na wakacje, ale na MŚ piłki plażowej, brawo chłopaki. Rosja pokonana - pogratulował Polakom na Twitterze prezes PZPN, Zbigniew Boniek.

Dla polskiego beach soccera będzie to dopiero drugi występ w historii na MŚ w "plażówce". Po raz pierwszy Biało-Czerwoni zagrali na mundialu w 2005 roku w Rio de Janeiro.

Polska reprezentacja w piłce nożnej plażowej sprawiła ogromną niespodziankę we włoskim Jesolo. Podczas trwających tam eliminacji do mistrzostw świata w 2017 roku, które odbędą się na Bahamach, Biało-Czewoni wygrali z drugą drużyną świata w rankingu Beach Soccer Worldwide, dwukrotnym mistrzem świata (2011 i 2013) oraz mistrzem Europy (2014) - Rosją (wynik 5:3), zapewniając sobie awans do przyszłorocznych MŚ.

Bohaterem emocjonującego meczu z Rosjanami był 39-letni Bogusław Saganowski(brat byłego zawodnika Legii Warszawa, Marka Saganowskiego), który zdobył trzy bramki. W trzeciej tercji spotkania lider zespołu Marcina Stanisławskiego zdobył przełomowego gola na 4:3, mimo ograniczonych ruchów spowodowanych kontuzją barku, której doznał kilka minut wcześniej.

- Jedziemy na Bahamas - nie na wakacje, ale na MŚ piłki plażowej, brawo chłopaki. Rosja pokonana - pogratulował Polakom na Twitterze prezes PZPN, Zbigniew Boniek.

Dla polskiego beach soccera będzie to dopiero drugi występ w historii na MŚ w "plażówce". Po raz pierwszy Biało-Czerwoni zagrali na mundialu w 2005 roku w Rio de Janeiro.

Polska reprezentacja w piłce nożnej plażowej sprawiła ogromną niespodziankę we włoskim Jesolo. Podczas trwających tam eliminacji do mistrzostw świata w 2017 roku, które odbędą się na Bahamach, Biało-Czewoni wygrali z drugą drużyną świata w rankingu Beach Soccer Worldwide, dwukrotnym mistrzem świata (2011 i 2013) oraz mistrzem Europy (2014) - Rosją (wynik 5:3), zapewniając sobie awans do przyszłorocznych MŚ.

Bohaterem emocjonującego meczu z Rosjanami był 39-letni Bogusław Saganowski(brat byłego zawodnika Legii Warszawa, Marka Saganowskiego), który zdobył trzy bramki. W trzeciej tercji spotkania lider zespołu Marcina Stanisławskiego zdobył przełomowego gola na 4:3, mimo ograniczonych ruchów spowodowanych kontuzją barku, której doznał kilka minut wcześniej.

- Jedziemy na Bahamas - nie na wakacje, ale na MŚ piłki plażowej, brawo chłopaki. Rosja pokonana - pogratulował Polakom na Twitterze prezes PZPN, Zbigniew Boniek.

Dla polskiego beach soccera będzie to dopiero drugi występ w historii na MŚ w "plażówce". Po raz pierwszy Biało-Czerwoni zagrali na mundialu w 2005 roku w Rio de Janeiro.

Polska reprezentacja w piłce nożnej plażowej sprawiła ogromną niespodziankę we włoskim Jesolo. Podczas trwających tam eliminacji do mistrzostw świata w 2017 roku, które odbędą się na Bahamach, Biało-Czewoni wygrali z drugą drużyną świata w rankingu Beach Soccer Worldwide, dwukrotnym mistrzem świata (2011 i 2013) oraz mistrzem Europy (2014) - Rosją (wynik 5:3), zapewniając sobie awans do przyszłorocznych MŚ.

Bohaterem emocjonującego meczu z Rosjanami był 39-letni Bogusław Saganowski(brat byłego zawodnika Legii Warszawa, Marka Saganowskiego), który zdobył trzy bramki. W trzeciej tercji spotkania lider zespołu Marcina Stanisławskiego zdobył przełomowego gola na 4:3, mimo ograniczonych ruchów spowodowanych kontuzją barku, której doznał kilka minut wcześniej.

- Jedziemy na Bahamas - nie na wakacje, ale na MŚ piłki plażowej, brawo chłopaki. Rosja pokonana - pogratulował Polakom na Twitterze prezes PZPN, Zbigniew Boniek.

Dla polskiego beach soccera będzie to dopiero drugi występ w historii na MŚ w "plażówce". Po raz pierwszy Biało-Czerwoni zagrali na mundialu w 2005 roku w Rio de Janeiro.